"Czapi" - zła taktyka, Plawgo - nie fair
Pierwszą zaprzepaścił Paweł Czapiewski, zajmując dopiero czwarte miejsce w biegu na 800 m. Niespodziewanie Polak zmienił w finale taktykę - nie biegł pierwszego okrążenia swoim rytmem na końcu stawki, lecz znalazł się w środku, tracąc siły na popychanie rywali. - Nie potrafię biegać w grupie - wyznał. - Ciągle musiałem pracować rękoma, czego wcześniej nie robiłem. Walczyłem o jak najlepszą pozycję na ostatnie 200 m. Na finiszu nie miałem już sił, by powalczyć o medal. Poza tym nie najlepiej daję sobie radę w biegach rozgrywanych w wolnym tempie.
Zmarnowanie drugiej szansy zawdzięczamy Markowi Plawgo, który na drugiej zmianie sztafety 4x400 m, wpychając się pomiędzy Francuza Ahmeda Douhou__i Niemca Jensa Dautzenberga, przewrócił tego drugiego. W ten sposób pozbawił zarówno gospodarzy, jak i własną ekipę szansy na medal, bo mimo iż Piotr Rysiukiewicz i Robert Maćkowiak utrzymali trzecie miejsce, Polska została zdyskwalifikowana.
Po biegu niemieccy zawodnicy chcieli Plawgę wręcz zlinczować. - Tak się nie biega - wrzasnął Lars Figura. W końcu Plawgo podszedł do Dautzenberga i go uścisnął.
- Byłem przekonany, że para Dautzenberg - Douhou nieco się rozsunie. Byłem już zbyt blisko, aby ich ominąć. Wpadłem między obu, bardziej potrąciłem Niemca, który nie utrzymał równowagi i upadł. Nie miałem zamiaru tak postąpić. Walczyłem z zębem, może zbyt brutalnie. Idę przeprosić kolegów. To moja wina, że nie mamy medalu - tłumaczył się Plawgo.
(KRZYK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?