Pierwszy raz w życiu wreszcie miałem okazję zobaczyć, jak w listopadzie liście lecą na ziemię. Piękne drzewa o klapowanych liściach wielkości dłoni były doczepione do gałęzi długimi ogonkami. Choć ostatnio solidnie wiało i padało, na jaworach pozostała ponad połowa liści. Pożółkłe, pozaginane do wewnątrz, upstrzone brzydkimi plamami. Jak to liście na półmetku jesieni.
Zawędrowałem na małą polankę porośniętą dookoła jaworami. Na miejsce przybyłem w samo południe. Panowała absolutna cisza. Żadnego ptasiego głosu, najmniejszego powiewu wiatru. Promienie słońca, które dopiero wyłaziły z mgieł, z wolna topiły szron. Krople wilgoci spływały w zagłębienie stulonych liści. Widziałem jak pod ciężarem wody powoli uginały się ku dołowi i gdy waga przekroczyła punkt krytyczny, opadały ku ziemi. Uderzały w liście tkwiące niżej, pociągając je za sobą w ostatnią drogę.
Szelest był tak wyraźny, iż w pierwszej chwili wziąłem go za kroki zagubionego w gąszczu zwierzaka. Musiałem szybko uciekać spod zasięgu koron drzew, gdy topniejący szron zamienił się gruby deszcz. Godzinę później na jaworach nie został nawet jeden liść. Jak to w listopadzie.
- Upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Tak w ostatnich latach zabudowało się Zakopane
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najlepszych porodówek w Małopolsce
- Wybory parlamentarne 2019. Oto wszyscy nowi posłowie z Małopolski
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?