AGH Kraków - AZS UMCS Lublin 68:72 (19:17, 18:19, 17:17, 14:19)
Punkty dla AGH: Krawczyk 17, Wróbel 17, Maj 14, Zych 11, Kalinowski 4, Podworski 3, Kolka 2.
Krakowianie byli zdecydowanym faworytem tej konfrontacji, ale by zagrać w półfinale muszą w najbliższą sobotę wygrać w Lublinie, a potem jeszcze raz we własnej hali.
Na początku spotkania nic nie zapowiadało, że podopieczni trenera Wojciecha Bychawskiego będą mieli kłopoty. Prowadzili 10:3, w drugiej kwarcie 27:18. Grą krakowian kierował w tym meczu głównie Jakub Krawczyk, który potrafił efektywność łączyć z widowiskowością, wzbudzając aplauz blisko 300-osobowej publiczności.
W trzeciej kwarcie popisowy mecz zaczął środkowy z Lublina Rafał Król (MVP sezonu regularnego II ligi). Ani Maciej Maj, ani Bartłomiej Podworski, którzy dorównywali mu wzrostem i siłą, nie byli w stanie go powstrzymać. W efekcie zawodnik zdobył 26 punktów, walnie przyczyniając się do sukcesu swojej drużyny. Drugim graczem, który szczególnie dał się we znaki drużynie z Krakowa był Bartłomiej Karolak, który dobrze kierował grą AZS Lublin, do tego był niezwykle skuteczny, zwłaszcza w czwartej kwarcie.
Ostatnie 10 minut krakowianie rozpoczęli od prowadzenia 54:53, potem goście prowadzili 63:61, ale dwa rzuty wolne wykorzystał Tomasz Zych. Kolejny remis był po efektownej akcji Maja. Ostatecznie do wyniku 70:68 doprowadził Karolak, potem krakowianie przeprowadzili akcję zakończoną nieskutecznym rzutem za trzy punkty i pozwolili rywalowi raczej spokojnie zdobyć kolejne dwa „oczka” (Król). Gospodarze próbowali rzutami za trzy punkty doprowadzić do dogrywki, jednak kolejne dwie próby zakończyły się niepowodzeniem i po końcowej syrenie w zespole z Lublina zapanowała euforia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?