Takiej frekwencji w podziemiach kopalni nie było nawet w roku ŚDM

Liczba osób, które wędrowały po podziemiach przekroczyła 950 tysięcy już na koniec lipca. Z wyliczeń wynika, że milionowy turysta przybędzie do Wieliczki w tym tygodniu.

Tak szybko nie witano tu „milionowego” nigdy wcześniej. Nawet w roku ubiegłym - który zakończył się turystycznym rekordem wszech czasów: 1,57 mln zwiedzających - a frekwencję podnieśli uczestnicy Światowych Dni Młodzieży (w tym okresie gościło w kopalni prawie 80 tys. pielgrzymów), trzeba było czekać na to do końca sierpnia.

Połowę gości solnych podziemi stanowili w tym roku turyści z Polski, natomiast wśród turystów ze świata odwiedzali najchętniej kopalnię: Brytyjczycy, Włosi, Niemcy, Francuzi i Hiszpanie.

- Trochę inaczej było w lipcu, kiedy indywidualni turyści z Polski stanowili aż 66 proc. zwiedzających - mówi Damian Konieczny, prezes Trasy Turystycznej Kopalni Soli w Wieliczce.

Goście kopalni, szczególnie młodzi, wybierają coraz chętniej także Trasę Górniczą (otwartą w 2012 roku). - Wiele osób wraca do kopalni, słysząc o dodatkowych atrakcjach, ofertach tematycznych. Ten trend jest szczególnie zauważalny wśród turystów z Polski, którzy planują kolejną wizytę, wybierając też tężnię solankową (w lipcu odwiedzało ją dziennie średnio po 1200 osób - red.) czy uzdrowisko - dodaje Konieczny.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku kopalnia znów pobije turystyczny rekord. Prognozy mówią o ponad 1,6 mln zwiedzających.

Rosnąca liczba zwiedzających wymusiła wykonanie kolejnej, już trzeciej, drogi do kopalni. Przystosowanie szybu Paderewskiego do celów turystycznych już trwa. Pierwsi turyści skorzystają z niego prawdopodobnie wiosną 2018 roku.

WIDEO: 414 uczniów z Wieliczki pobiło rekord Guinnessa. Razem stworzyli żywy obraz