Fot. Theta
Franz J. Mönks, Irene H. Ypenburg
Istnieje tu wyraźna rozbieżność między zdolnościami a osiąganymi wynikami. Liczne badania potwierdzają, że istnieje spora grupa dzieci, które zawodzą nie z powodu niskich umiejętności, lecz w wyniku czynników pozaintelektualnych.
Porównując bardzo zdolnych uczniów, których osiągnięcia w szkole odpowiadają posiadanym zdolnościom, z kolegami o podobnych możliwościach intelektualnych, nie przekładających się jednak na postępy w nauce, nasuwają się następujące wnioski oparte na rzetelnej analizie badawczej: uczniowie nie wykorzystujący swoich zdolności, są przekonani, że ich własne zachowanie i samoocena determinowana jest przede wszystkim z zewnątrz (w przeciwieństwie do przekonania o kontroli wychodzącej z własnego wnętrza, gdzie człowiek widzi w sobie instancję kontrolującą i oceniającą swoje zachowanie). Inne, dające się wyodrębnić charakterystyczne cechy zachowań „niespełnionych geniuszy" oraz towarzyszące im reakcje otoczenia to wedle badań:
słaba koncentracja,
negatywna koncepcja własnej osoby w środowisku szkolnym,
wolne tempo nauki w porównaniu z innymi uczniami,
spory trud w pracy nad materiałem dydaktycznym w formie pisanej,
negatywna ocena nauczycieli i szkoły,
niska motywacja szkolna,
niezadowolenie z własnego sposobu uczenia i związanych z tym nawyków oraz osiąganych wyników,
zbyt wiele zajęć pozaszkolnych kosztem czasu potrzebnego na naukę w domu,
inni uczniowie oczekują zbyt wiele w stosunku do jego możliwości,
regularne twierdzenia nauczycieli, że osiągnięcia danego ucznia w szkole leżą poniżej jego rzeczywistych możliwości,
niezadowolenie rodziców z powodu słabych wyników w nauce,
strach przed egzaminami,
niski poziom zaufania do własnej osoby w kontekście umiejętności społecznych,
brak poczucia akceptacji ze strony kolegów/koleżanek w klasie.
Powyższa charakterystyka zachowań jest raczej mało zachęcająca. Uczniowie zdolni bez osiągnięć zostają zauważeni często dopiero na poziomie szkół ponadpodstawowych. Zmiany w nastawieniu oraz w sposobie zachowania, a przede wszystkim w motywacji — stanowiące kluczowe czynniki — nie są już wówczas takie proste. Ta trudność odnosi się tym bardziej do uczniów zdolnych, że w szkole podstawowej często latami nie musieli nic robić, tzn. nie musieli się ani wysilać, ani budować w sobie motywacji do nauki. W gimnazjach i liceach wymaga się zarówno motywacji, jak i gotowości do wysiłku. Stąd też tak ważne jest wczesne dostrzeżenie uzdolnień, aby już na poziomie szkoły podstawowej obudzić i pielęgnować w utalentowanym dziecku chęć do zdobywania wiedzy, oferując mu ambitny, motywujący do pracy program zajęć. Stymulujące warunki do nauki stworzone przez szkołę są niezbędne dla pełnego rozwoju dziecięcych zdolności, szczególnie w przypadku dzieci pochodzących z rodzin o niskim poziomie wykształcenia.
W ostatnich latach prowadzono szczegółowe badania nad zależnością pomiędzy koncepcją własnej osoby i uzdolnieniami. Pod pojęciem koncepcji własnej osoby rozumiemy ogólnie mówiąc to, jak widzi się i ocenia dana osoba oraz w jaki sposób myśli, że widzą i oceniają ją inni. Chodzi tu ocenę osobistych zdolności intelektualnych, społecznych i fizycznych oraz możliwości działania. Taką samoocenę uzyskuje się na podstawie nabytych doświadczeń w najbliższym otoczeniu oraz zachowań ważnych bliskich osób (akceptujące, stymulujące?), jak również sposób oceny własnego zachowania oraz postępowania. Człowiek wewnętrzny jest niejako przedmiotem różnorodnych procesów oceny i uznania.
Wyniki badań nad zdolnymi uczniami niezmiennie wskazują na fakt, że samoocena jest determinującą i napędową siłą w realizacji uzdolnień. Naukowcy na całym świecie są zgodni co do tego, że na ogół młodzież bardzo uzdolniona ma w porównaniu ze swoimi przeciętnie uzdolnionymi rówieśnikami bardziej pozytywny obraz swojej osoby. Dodatkowo zaobserwowano, że w przypadku wybitnie uzdolnionych dzieci o przeciętnych osiągnięciach koncepcja własnej osoby w kontekście szkoły jest negatywna, a często nawet bardzo negatywna.
Porównując sytuację bardzo uzdolnionych uczniów, podzielonych na tych z dobrymi wynikami w nauce i na tych z osiągnięciami poniżej swoich możliwości, z biegiem przez płotki, doszlibyśmy do następującego wniosku: odbiór własnej osoby jest u utalentowanych „nieudaczników" tak mocno naładowany negatywnie w kontekście szkoły, że wszystkie sprawy mające z nią coś wspólnego, odbierane są jako przeszkody nie do pokonania. W konsekwencji negatywnie oceniany jest zarówno program zajęć, jak i nauczyciele, koledzy/ koleżanki, klimat panujący w klasie, a w zasadzie cała szkoła. Przy niskiej motywacji do uzyskiwania dobrych wyników, widoczny jest bardzo duży strach przed egzaminami oraz brak wewnętrznego, indywidualnego przekonania, że to ja, a nie otoczenie, kontroluję i oceniam własne umiejętności.
Uczniowi osiągającemu wyniki na miarę swojego talentu tego rodzaju problemy są obce: bieg przez płotki — posługując się dalej tym porównaniem — nie niesie ze sobą trudności nie do pokonania. Niesiony pozytywną oceną własnej osoby radzi sobie kolejno z każdą przeszkodą, od startu, aż po linię mety. Nie zawsze będzie to łatwa droga, jednak problemy, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć i wynikające z tego pozytywne doświadczenia, pozwolą mu na zgromadzenie sporej ilości rezerw „na czarną godzinę".
Źródło: Jak rozpoznać uzdolnione dziecko. Poradnik dla rodziców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?