Zwyciężyła strategia postawienia na naturalny rozwój drużyny piłkarskiej, upadła koncepcja zaciężnej armady, opartej na zawodnikach wędrownych. Dzięki przychylności starosty Jana Puchały i władz oświatowych, przy Limanovii skoncentrowano najzdolniejszych juniorów z powiatu, co już przynosi efekty. Tydzień temu obserwatorzy zmagań starszych juniorów o mistrzostwo Małopolski, przecierali oczy ze zdumienia.
Oto chłopcy Limanovii, aplikując 5 goli wiślakom - podopiecznym Kazimierza Kmiecika, sięgnęli po zdecydowany prymat. Największe wrażenie na ekspertach zrobił 2-metrowy Pietrzak, o którego już rywalizują ligowe kluby. Ponieważ w półfinale turnieju juniorów młodszych znalazła się inny ekipa z limanowskiego podokręgu - Sokół Słopnice, opinia środowiskowa dostrzegła w tamtym zakątku Małopolski ożywczą tendencję szkoleniową.
A jeszcze 30 lat temu - jak pisze autor monografii poświęconej historii powiatowej struktury piłkarskiej Józef Król - wiele gmin limanowskich stanowiło białe plamy na mapie wyczynu. Dekady wypełnione plebejskim uporem i góralską zawziętością, rok po roku, pozwalały wydobywać się z zapóźnień i niwelować dysproporcje rozwoju.
Gdyby zebrać wszystkie przykłady starań o dostęp do gry w piłkę, powstałaby księga frapującego pochodu infrastrukturalnego. Najbardziej romantycznie brzmią opowieści o budowach boisk. Najwyżej cenię tą z Jaworznej w gminie Laskowa… Był rok 2003, ostatni moment przed wejściem Polski do UE, skutkującym dobrodziej-
stwem dopłat dla rolników. W Jaworznej założono klub piłkarski. We wsi nie było mienia wspólnego, na którym by można zamontować bramki, więc Anna i Kazimierz Piegzowie przekazali swój prywatny, ponadhektarowy grunt pod budowę obiektu. Nie jest jasne, czy akurat z powodu tej hojności Piegzę wybrano prezesem, ale pewne jest, że mamy do czynienia z największym w polskim sporcie wkładem własnym do prezesury! Zwłaszcza, że do darowanej ziemi doszedł jeszcze budulec na szatnie.
W Olszówce-Rabie Niżnej, działa najmłodszy klub w podokręgu - Ostra. 2 lata temu zbudowano boisko i zaplecze, co jest na Limanowszczyźnie standardem, aliści wyróżnikiem - zlokalizowanie obiektu na mieniu parafialnym. Czyni to z parafii zbiorowego kibica Ostrej, czego dowodem fotografia w monografii Króla, na której na wstęgę otwarcia przecinają ks. Marian Krzystek i ks. Stanisław Kasprzyk.
Obiekt należy do najlepszych w powiecie, także z tego powodu, że ksiądz proboszcz zna się na łąkarstwie i udziela porad w utrzymywaniu murawy. Najbliżej klasztora i przeora ojców cystersów lokują się piłkarze Orkana Szczyrzyc, od lat korzystający z ich pomocy infrastrukturalnej. Zażyłość sankcjonuje miejscowy sponsor klubu - przedsiębiorca Adam Czepiel, od lat walczący o korekty w piłkarskim kalendarzu, eliminujące rozgrywanie meczów w Wielką Sobotę. Są w swej postawie konsekwentni, ryzykując porażkę walkowerem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?