„Tandeta” może wkrótce trafić w ręce kupców

Miasto może wkrótce sprzedać działki, na których położony jest plac targowy „Tandeta”. Ich wartość to prawie 13 mln zł netto. - Społeczność kupców zrzeszona w Krakowskim Centrum Handlowo-Targowym zwróciła się do gminy o sprzedaż placu targowego przy ul. Krzywda - informuje Zbigniew Krzysztyniak, dyrektor biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

- O wykup „Tandety” starały się już poprzednie władze spółki. Zabiegano o to od kilku lat - mówi Zbigniew Burdak, wiceprezes spółki Krakowskie Centrum Handlowo-Targowe. Kupcy podkreślają, że mają umowę dzierżawy z miastem tylko do 2032 roku. Chcieliby mieć pewność, że będą dłużej prowadzić działalność. Zwracają przy tym uwagę, że inaczej gospodaruje się budynkiem, który ma się na własność.
W styczniu radni złożyli wniosek o oszacowanie wartości dzierżawionych przez spółkę kupiecką nieruchomości. - W poprzedniej kadencji radni klubu PO złożyli projekt uchwały, w którym zaproponowali, by zbadać, czy jest możliwość sprzedaży miejskich placów targowych kupcom - przypomina radny Grzegorz Stawowy (PO). Tłumaczy, że zakup placów przez kupców pomógłby w podniesieniu jakości i estetyki tych miejsc. Gdyby należały one do spółek kupieckich, te mogłyby wykonać większy remont niż teraz, kiedy tylko je dzierżawią.

Gdy przygotowywano raport na temat możliwości sprzedaży, sprawdzono 15 miejskich placów targowych. Jednym z kryteriów branych pod uwagę było objęcie placu w Podgórzu miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Większość z placów nie spełniała tego wymogu. Obszar, na którym zlokalizowana jest tandeta, podlega ustaleniom obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Płaszowska - Krzywda. Zgodnie z ustaleniami tego planu działki, na których znajduje się plac targowy są oznaczone jako teren zabudowy usługowej - usługi komercyjne.

Choć miejscowy plan istnieje, nie ma stuprocentowej pewności, w co przekształci się plac, kiedy trafi w prywatne ręce. - Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy miastu opłaci się sprzedaż placu, czy może dalsza dzierżawa byłaby bardziej korzystna - zastanawia się Jacek Bednarz, przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Podgórze. Obecny czynsz za dzierżawę „Tandety” wynosi rocznie ok. 1 mln zł. Oznacza to, że jeśli spółka zdecyduje się na zakup placu targowego, koszty zwrócą się za kilkanaście lat.

O możliwości sprzedaży placu targowego radni będą dyskutować podczas najbliższego posiedzenia komisji mienia i rozwoju przedsiębiorczości w Radzie Miasta Krakowa.