Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tanie "angliki" na razie nie zalewają Polski [WIDEO]

(BAN)
Poznaliśmy wytyczne dotyczące przeglądu "anglików"
Poznaliśmy wytyczne dotyczące przeglądu "anglików" TVN Turbo/x-news
Motoryzacja. Od 15 do 25 sierpnia w Krakowie zarejestrowano jedynie 3 samochody z kierownicą po prawej stronie. Kierowcy niechętnie kupują "angliki" ze względu na wysokie ceny ubezpieczeń i uciążliwość jazdy po polskich drogach.

15 sierpnia weszło w życie rozporządzenie dopuszczające do rejestracji auta z kierownicą fabrycznie zamontowaną po prawej stronie. Używane "angliki" są dużo tańsze niż ich odpowiedniki z lewostronną kierownicą.

Przed rejestracją trzeba jednak uzyskać poświadczenie stacji diagnostycznej, że prędkościomierz, światła i lusterka zostały dostosowane do polskich warunków. Więcej problemów będzie sprawiało użytkowanie takich aut. Osoby przyzwyczajone do prowadzenia auta z lewego fotela, będą miały kłopot z wyprzedzaniem - z prawego siedzenia widoczność jest bowiem utrudniona i grozi wypadkiem. Przyzwyczajenia wymagać będzie również operowanie lewarkiem zmiany biegów przy użyciu lewej ręki.

Kierowcy słono zapłacą też za ubezpieczenie. PZU wprowadziło już podwyżkę składki w polisach "anglików" (o ok. 50 proc.). - Będzie ona weryfikowana na bieżąco w miarę gromadzenia danych o ubezpieczeniu i szkodach w tych samochodach - mówi Agnieszka Rosa z PZU.

Specjalistka zwraca uwagę, że "angliki" mogą być częściej używane na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie odszkodowania i ubezpieczenia są wyższe niż u nas. Polacy, którzy zarabiają na Wyspach, będą mogli kupić tam auto, zarejestrować je w Polsce i wykupić tańsze, polskie OC, po czym korzystać z niego na Wyspach. - Formalnie jest to możliwe przez pół roku, potem lokalne przepisy każą zarejestrować pojazd w Anglii, ale nie wiadomo jak skuteczna jest kontrola tego obowiązku - dodaje Rosa.

Przed uchwaleniem rozporządzenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego (PBD) zwracało uwagę na to, że krajowe drogi nie są dostosowane do ruchu takich samochodów. Poza tym niemal cała infrastruktura (bramki na autostradach, wjazdy na parkingi itp.) jest w Polsce przystosowana do obsługi kierowców siedzących po lewej stronie.

- Właściciele "anglików" będą musieli wyjść z auta, żeby zapłacić za przejazd autostradą. W wielu przypadkach są to może drobne uciążliwości, ale intensywne użytkowanie samochodu z kierownicą po prawej stronie będzie problematyczne - mówi Bartłomiej Morzycki, prezes PBD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski