Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taniec na wuefie

Małgorzata Iskra
Nawet 30 procent licealistów nie ćwiczy na lekcjach wychowania fizycznego. Czy wyłącznie ze względów zdrowotnych? Czy dlatego, że brak sal gimnastycznych?

W latach 2007-2012 Ministerstwo Sportu i Turystyki dofinansowało budowę 3445 obiektów sportowych i boisk, m.in. 2604 Orlików, 534 sal gimnastycznych, 82 krytych pływalni i 119 lodowisk.

Jednak mimo coraz lepszej infrastruktury sportowej, a więc warunków do ćwiczeń, absencja uczniów na lekcjach W-F-u jest wciąż bardzo wysoka. W starszych klasach szkół podstawowych nie ćwiczy ok. 15 proc. uczniów, a w gimnazjach i liceach odsetek ten sięga nawet 30 procent.

Praktyka pokazuje jednak, że odsetek uczniów nieobecnych na zajęciach i niećwiczących – z powodu braku stroju, zwolnień lekarskich i usprawiedliwień od rodziców – jest o wiele większy. Tymczasem już blisko pół miliona uczniów w Polsce ma problemy z nadwagą lub cierpi z powodu skrzywienia kręgosłupa.

Z czego wynika brak ruchu i niechęć do zajęć wychowania fizycznego? Kontrola NIK ujawniła, że w szkołach nie poprawia się poziom zajęć wychowania fizycznego, w konsekwencji czego wciąż spada zainteresowanie uczniów sportem.

W roku szkolnym 2012/2013 NIK przyjrzała się przez tydzień – w wybranych szkołach – zajęciom z W-F-u. Okazało się, że w klasach IV-VI nie brało w nich czynnego udziału 15 proc. uczniów, w gimnazjach 23 proc., a w szkołach ponadgimnazjalnych aż 30 proc. uczniów. Uczniowie jako główne powody unikania ćwiczeń wymieniali względy zdrowotne (35 proc.) i nieatrakcyjny sposób prowadzenia zajęć (31 proc.).

Zdaniem uczniów nauczyciele nadmiernie preferują gry zespołowe i ćwiczenia gimnastyczne, a atrakcyjniejsze dyscypliny: bieganie, taniec, aerobik, jazda na łyżwach, pływanie, jazda na nartach lub aktywna turystyka, stanowią margines prowadzonych zajęć.

Uczniowie narzekają też, że w bardzo ograniczonym stopniu mają możliwość wybierania rodzaju ćwiczeń. Takie rozwiązania wprowadzono zaledwie w trzech podstawówkach, w klasach IV-VI (czyli 15 proc. skontrolowanych szkół), w niespełna połowie gimnazjów i tylko dwóch szkołach ponadgimnazjalnych. W ankiecie aż 25 proc. uczniów i rodziców uznało, że zajęcia z W-F nie przyczyniają się do zwiększenia sprawności fizycznej.

Równocześnie niepokoi kondycja fizyczna uczniów: ok. 330 tys. spośród objętych zajęciami W-F-u, czyli 10 proc., ma zniekształcenia kręgosłupa, a ponad 120 tys. nadwagę lub otyłość.

Pomimo tych alarmujących liczb w ponad połowie skontrolowanych szkół dyrektorzy nie zorganizowali zajęć z gimnastyki korekcyjnej, ani też żadnych kompleksowych działań prozdrowotnych, których elementem byłyby zajęcia sportowe. Dlatego – jeśli lekarz nie uzna tego za konieczne – nie powinno się rezygnować z udziału w zajęciach W-F.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski