Ostry dyżur
To będzie historyjka motoryzacyjno-bankowa. Z happy endem, aczkolwiek gorzkawym.
Umieszczona przy pompie tabliczka wyraźnie informuje, że klient zostanie obciążony kwotą nie zadeklarowaną, lecz wyłącznie tą wynikającą z przemnożenia ceny paliwa przez zatankowaną jego ilość. Zapłaci za paliwo, które rzeczywiście zatankuje.
- Uwierzyłem w te zapewnienia. By nie zawracać sobie głowy kalkulacjami, deklarowałem zawsze 200 zł, z nadwyżką, wiedząc, że w rzeczywistości, tankując "do pełna", zapłacę 160-170 zł, bo więcej w baku mojego auta i tak się nie zmieści - opowiada Czytelnik.
Jakież było jego zdziwienie, gdy studiując po jakimś czasie przysłane przez Pekao SA wyciągi, zauważył, że bank też nie bawił się w drobiazgi - za każdym razem potrącał mu z konta dokładnie po 200 zł, czyli kilkadziesiąt złotych powyżej faktycznej należności.
- Zatelefonowałem natychmiast do przedstawiciela operatora stacji Neste w Krakowie, który stwierdził, że jego firma jest bez winy. System rozliczeń, oparty na szybkich łączach satelitarnych, wielokrotnie sprawdzany, działa bez zarzutu. Pretensje mogę mieć tylko do Pekao SA, z którym zresztą, jak usłyszałem, "wciąż są problemy" - kontynuuje Czytelnik, który obliczył, że na trzech kwestionowanych transakcjach - w styczniu, lutym i marcu br. - stracił łącznie około 100 zł.
Zgłosił się do II Oddziału Pekao SA w Krakowie. Został poproszony o złożenie formalnej reklamacji na piśmie i dowiedział się, że nie jest bynajmniej osamotniony w swoich kłopotach - z podobnymi sprawami zgłasza się wiele innych osób.
- Po kilku tygodniach otrzymałem informację, że reklamacja została uznana. Bank zwrócił kwestionowane kwoty. Niestety, bez jakichkolwiek wyjaśnień na temat przyczyn zajścia, które traktuję jako próbę przywłaszczenia sobie przez Pekao SA moich pieniędzy. Co gorsza, nie usłyszałem też słowa "przepraszam" ani obietnicy, że podobna sytuacja nie powtórzy się w przyszłości - podsumowuje swoją niefortunną przygodę Czytelnik.
Mówi, że nadal tankuje benzynę na stacjach Neste, ale jak ognia wystrzega się Pekao SA i jego kart płatniczych. (RYM)
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?