Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tańsze koncerty, jeśli festiwale znajdą się w sieci

Łukasz Gazur
Fot. Anna Kaczmarz
Muzyka. W październiku najprawdopodobniej dojdzie do rozmów na temat powołania globalnej sieci festiwali filmowych. Dzięki niej powinny stanieć bilety dla widzów.

Jednym z pomysłodawców „sieci” jest kierownictwo Festiwalu Muzyki Filmowej, który rozpoczął się wczoraj w Krakowie.

– Trwają rozmowy o organizowaniu FMF w skali makroregionalnej oraz o zbudowaniu global­ej sieci festiwali muzyki filmowej – przyznaje Robert Piaskow­ski, dyrektor programowy Festiwalu Muzyki Filmowej.

Jak twierdzi, już w tej chwili, na naszych oczach, tworzy się „współpracująca i otwarta sieć wydarzeń i festiwali muzyki filmowej”. – Uczą się od nas powstające w Europie klony FMF – w Pradze i Bukareszcie. Blisko współpracujemy z Hollywood in Vien­na, Transatlantykiem, a także z hiszpańskim Fi­mucite. FMF funkcjonuje w skomplikowanej sieci relacji i współpracy z gildiami kompozytorów, wielkimi studiami filmowymi, jak Disney, Fox, Warner, Con­stantin – dodaje Piaskowski.

Globalna platforma festiwali, o jakiej będą rozmawiali w październiku przedstawiciele najważniejszych tego typu imprez, przyniesie realne korzyści. W tym roku krakowska publiczność zobaczy koprodukcje przygotowane wspólnie ze szwajcarską Lucerną („Gladiator”), miastem Santa Cruz na Teneryfie („The Best of James Bond”) oraz z norweskim Trondheim („Kon-Tiki”). To pozwala wspólnie ponosić koszty produkcji i taniej zapraszać gwiazdy.

– To jest przyszłość. Festiwale nie żyją w próżni. Jeśli stają się programowymi monadami, po prostu giną. Obserwuję rynek festiwali także w Polsce i te, które funkcjonują bez współpracy i koprodukcji, wcześniej czy później tracą przewagę. Takie wydarzenia nie mogą być samotne, bo nawet największa rzeka wysycha bez dopływów – podkreśla Pias­kowski.

Wśród zalet współpracy wymienia możliwość utworzenia europejskiej platformy edukacyjnej, czegoś na kształt forum audiowizualnego. Zabiegają o nie Kraków i belgijska Gan­dawa, w której organizowany jest najstarszy festiwal muzyki filmowej.

– Branża oraz środowisko młodych kompozytorów sygnalizuje coraz częściej potrzebę systemowego i zaawansowanego kształcenia w zakresie kompozycji tworzonych na użytek nowych mediów, czyli tematu zasadniczo nieobecnego w programach większości uczelni artystycznych – twierdzi Robert Piaskowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski