"Taranem"

Złodzieje rozbijali witryny sklepowe skradzionymi samochodami

 Lubuska policja poinformowała wczoraj o zatrzymaniu trzech osób podejrzewanych o dokonanie serii zuchwałych napadów na sklepy jubilerskie i fotograficzne. Złodzieje działali na terenie Belgii, Holandii, Norwegii i Niemiec.
 Na ślad grupy natrafiono, gdy jeden z bandytów został postrzelony przez właściciela obrabowanego sklepu w belgijskiej miejscowości Harelbeke. Uczestnicy napadu pozostawili rannego, którzy zmarł. Belgijska policja zwróciła się o pomoc do polskich funkcjonariuszy, którzy ustalili tożsamość sprawcy i trafili na zorganizowaną grupę złodziei.
 We wtorek przeprowadzono akcję przeciwko gangowi. W działaniach wzięło udział 70 funkcjonariuszy lubuskiej policji i straży granicznej. Przeszukano 19 mieszkań należących do osób mogących mieć związek z gangiem w Poznaniu, Krośnie Odrzańskim i Zielonej Górze. Znaleziono część zrabowanych łupów i zatrzymano trzech Polaków podejrzewanych o dokonywanie rabunków. W Belgii i Norwegii policjanci tych krajów zatrzymali trzy inne osoby.
 - Grupa może liczyć nawet 120 osób. W jej skład wchodzą prawdopodobnie paserzy, fałszerze dokumentów i ludzie zajmujący się wyszukiwaniem atrakcyjnych sklepów oraz rozpoznawaniem zainstalowanych w nich zabezpieczeń. Prawdopodobnie gang dokonał blisko 100 napadów, a wartość skradzionych towarów wyniosła kilka milionów złotych. Wspólne działania policji belgijskiej i polskiej położyły kres działalności przestępców - powiedział nadkomisarz Wiesław Ciepiela, rzecznik policji w Gorzowie Wielkopolskim.

(PAP)