Targi pracy to dla studentów szansa na zawodową przyszłość

W czasie VIII edycji targów pracy na Uniwersytecie Rolniczym, wystawcy z 23 przedsiębiorstw reprezentujących różne branże przekonywali studentów do wybrania właśnie ich firmy. To jedna z niewielu okazji, kiedy to pracodawca musi dobrze zaprezentować się przed potencjalnym pracownikiem.

Targi na Uniwersytecie Rolniczym od innych imprez tego typu wyróżnia bardzo duże zróżnicowanie branż i firm, próbujących ściągnąć do siebie najzdolniejszych studentów. Owa różnorodność wystawców wynika ze zróżnicowania kierunków i programów nauczania, jakie wprowadziła uczelnia.

Dlatego też studenci i absolwenci mogli odwiedzać stanowiska przedsiębiorstw związanych z technologią żywności, z wdrażaniem programów współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej, z opieką nad lasami państwowymi, czy nawet z branżą leasingową.

- Szacujemy, że w obecnej, ósmej edycji naszych targów wzięło udział około 600 studentów - mówi Grażyna Wójcik z biura karier UR. - Takie imprezy odwiedzają głównie starsze roczniki, już bliskie zakończenia nauki. Zawsze, po wcześniejszych targach, zgłaszali się do naszego biura karier studenci, którzy chcieli dopracować swoje CV pod kątem konkretnej firmy. Sądzę, że taka impreza stanowi idealną platformę między pracodawcami a potencjalnymi pracownikami.

Wystawcy również cenią tego typu przedsięwzięcia. - Takie targi pozwalają nam nie tylko znaleźć dobrych i cennych pracowników, ale również pomagają nam w pełniejszym przedstawieniu zalet naszej marki, jak również pokazaniu tego, jak ciekawe programy możemy zaoferować poszczególnym studentom - opowiada przedstawicielka jednej z największych sieci hipermarketów.

- Zdajemy sobie często sprawę z tego, jak czasami trudno przystosować się do nowych warunków pracy. Nasza firma umożliwia spokojne szkolenia i bezstresowe wdrażanie dla nowych pracowników.

Dzięki takim targom jesteśmy w stanie, znaleźć zainteresowanych pracą u nas i jednocześnie przedstawić im naszą ofertę, oraz wyjaśnić wszystkie, ewentualne wątpliwości, a także targach przyjąć na płatne staże czy praktyki kilka osób - mówi przedstawiciel kolejnej firmy.

- Mamy różne działy i potrzebujemy różnych pracowników. Nie wszystkiego można dowiedzieć się z naszej strony internetowej. Z przyjemnością opowiadamy o naszej firmie, bo widzimy, że jeśli student podchodzi do naszego stanowiska, nawiązuje kontakt i zadaje pytania, to znaczy, że wykazuje się pewnym zapałem i inicjatywą - wtóruje mu następny.

Joanna studiuje ogrodnictwo na Uniwersytecie Rolniczym. Targi pracy odwiedziła po raz pierwszy. - Przyszłam na te targi dziś, przyjdę pewnie i w przyszłym roku. Zabrałam ze sobą kilka wersji CV i listów motywacyjnych, rozmawiam z przedstawicielami firm. Zostawiłam życiorys przy jednym stanowisku. Liczę na to, że przyjmą mnie przynajmniej na praktyki - mówi.

Targi pracy to sposób nie tylko na ściągnięcie do własnej firmy najzdolniejszych potencjalnych pracowników, ale też okazja do zbudowania wizerunku swojego przedsiębiorstwa jako przyjaznego i otwartego na nowych ludzi i nowe pomysły. Frekwencja na wszystkich tegorocznych targach pracy organizowanych przez krakowskie uczelnie, świadczy o tym, że studenci i absolwenci również cenią tego typu imprezy.