Otwarte w miniony czwartek targowisko przy ul. Partyzantów w Bochni nadal budzi wiele kontrowersji. Najwięcej problemów mieli kupujący. Powód? Brak parkingu oraz korki, które zaczynają się dużo wcześniej niż było to w czasie funkcjonowania starego placu targowego.
- Gdybym nie musiał, to pewnie bym zrezygnował - mówi pan Władysław, który na targ przyjeżdża regularnie. - Zaczęło się od problemu z dojazdem. Trzeba było swoje odstać. Potem szukanie miejsca, gdzie można zaparkować. Koszmar. Nie tylko ja miałem z tym problem - wyjaśnia.
Samochody stały na całej długości ulicy po obu stronach. Zostawiono tylko miejsce na przejazd.
- Trzeba było mieć oczy dookoła głowy - mówi mężczyzna. - Jeżeli chodzi o sam plac targowy, nie mam nic do zarzucenia - dodaje nasz rozmówca.
Część handlowa wyposażona w zadaszone stanowiska oraz oświetlenie jest większa i na całej powierzchni wyłożona została kostką brukową. Dzięki temu sprzedający mają o wiele więcej miejsca i lepsze warunki niż w poprzedniej lokalizacji. Obszerny parking, którego tak brakuje, nadal jest w budowie. Oddany do użytku zostanie najpewniej dopiero po Wielkanocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?