Wniosek w sprawie zmiany nazw ulic: Błonie, Spokojnej i Elektrycznej wpłynął do Komisji do spraw Nazewnictwa Ulic i Placów Publicznych tarnowskiej Rady Miejskiej. Skierowali go przedstawiciele stowarzyszenia Prawy Tarnów.
- Prezydent Lech Kaczyński był politykiem wielkiego formatu, dlatego ulica, która będzie go upamiętniać powinna również odgrywać istotne znaczenie komunikacyjne - przekonuje Andrzej Sikora, jeden z autorów wniosku. - Nie przystoi, aby imię osoby tak zasłużonej dla sprawy polskiej nosiła jakaś mało znacząca uliczka osiedlowa.
Nowa aleja docelowo pełnić ma rolę północnej obwodnicy Tarnowa z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku.
Pomysł budzi mieszane uczucia wśród tarnowian nie tylko z powodów politycznych. Zmiana nazw ulic oznacza spore kłopoty dla osób, które przy nich mieszkają lub prowadzą firmy.
- W przypadku mojej firmy może być to wydatek co najmniej kilku tysięcy złotych, nie licząc czasu straconego na załatwienie formalności - mówi Łukasz Ptak z Zakładu Remontowo-Budowlanego przy ul. Spokojnej.
Przed głosowaniem odbędą się konsultacje. Będą mogli wypowiedzieć się jedynie ci, którzy mieszkają przy wymienionych ulicach. Takich domów jest tam tylko... pięć. - Głos mieszkańców nie jest wiążący. Ostatecznie zdecydują członkowie komisji - mówi Kazimierz Koprowski, przewodniczący komisji.
Radni jednak najpierw muszą rozgryźć problem prawny. Uchwała Rady Miejskiej w Tarnowie z 2003 r. mówi bowiem, że nie powinno się zmieniać nazw ulic, które nadano przed 1 września 1939 roku. A tak jest w przypadku ul. Elektrycznej i Błonie. - „Nie powinno się” to nie to samo co „nie można”. Kwestię tę rozstrzygają teraz radcy prawni urzędu - mówi Koprowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?