Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Koniec azbestowej komendy miejskiej straży

Robert Gąsiorek
Komendant Krzysztof Tomasik nie może doczekać się zburzenia starej i budowy nowej siedziby straży
Komendant Krzysztof Tomasik nie może doczekać się zburzenia starej i budowy nowej siedziby straży Fot. Robert Gąsiorek
Straż Miejska w Tarnowie opuści niebawem cieszący się złą sławą biurowiec przy ul. Nadbrzeżnej Dolnej. Wszystko przez ściany z azbestem.

Budynek, w którym pod jednym dachem urzędują straż miejska oraz poradnia psychologiczno-pedagogiczna, od lat popada w ruinę. Co gorsza, może stanowić zagrożenie dla pracujących tam osób, a także petentów. Powód? W ścianach biurowca znajduje się śmiercionośny azbest.

O realnym zagrożeniu przekonuje Ryszard Knapik, którego żona pracowała w tym miejscu przed laty. Kilka lat temu zmarła na międzybłonniaka opłucnej, wywoływanego właśnie przez azbest. Wdowiec pozwał nawet miasto o odszkodowanie za śmierć żony.

Urzędnicy od kilkunastu miesięcy głowili się nad tym, co zrobić z gmachem. W końcu zapadła decyzja o wyburzeniu piętrowego budynku i wybudowaniu w tym samym miejscu zupełnie nowego. - Prace mają rozpocząć się w pierwszym kwartale przyszłego roku - potwierdza Agnieszka Hulska z Wydziału Komunikacji Społecznej UMT.

Tę informację z wielkim zadowoleniem przyjęli tarnowscy strażnicy miejscy, bowiem od lat narzekają na kiepskie warunki pracy. - Budynek rozsypuje się na naszych oczach, a w lecie bardzo szybko się nagrzewa i jest tu niezwykle gorąco - opowiada Krzysztof Tomasik, komendant jednostki.

Mundurowych oraz poradnię jeszcze w tym roku czeka przeprowadzka. Zainstalują się w kamienicy przy ul. Brodzińskiego, w której jeszcze kilka lat temu funkcjonował dom dziecka. Dla strażników będzie to jednak tylko tymczasowe miejsce. Nie wykluczone natomiast, że poradnia pozostanie tam na dłużej.

- Budynek jest wyremontowany, w centrum miasta, z parkingiem. Panują w nim zdecydowanie lepsze warunki, niż te, które poradnia posiada w tej chwili - podkreśla Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Strażnicy mają wrócić na Nadbrzeżną po wybudowaniu nowego biurowca. Oprócz komendy urzędować tam ma ponadto miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

- Chcielibyśmy ulokować tam też Centrum Nadzoru Nad Ruchem Drogowym - dodaje Ciepiela. Nad szczegółami tego ostatniego pomysłu na razie się nie chce rozwodzić, ale prawdopodobnie chodzi o skomputeryzowane stanowisko, z którego operator będzie mógł sterować sygnalizacją na skrzyżowaniach w całym mieście.

Koszt robót budowlanych wstępnie szacowany jest na ok. 3,5 mln zł. Dokładna kwota znana będzie po przetargu.

W ostatnich latach, jeszcze przed „azbestową aferą”, magistrat przymierzał się do przeniesienia straży w kilka innych lokalizacji - m.in. do szkoły na os. Legionów czy dawnego biurowca Zakładów Mechanicznych. Nic z tego nie wyszło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski