Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Konstrukcja dachu Jaskółki wygina się. Tempo prac spadło

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Dach, który przykryje nową Jaskółkę, to konstrukcja ze stali i drewna. Prowadzone  ekspertyzy mają wskazać, czy jest ona bezpieczna
Dach, który przykryje nową Jaskółkę, to konstrukcja ze stali i drewna. Prowadzone ekspertyzy mają wskazać, czy jest ona bezpieczna Paweł Chwał
Podczas próbnego opuszczenia dachu na nowo wybudowaną halę Jaskółka doszło do nieplanowanego skręcenia się gigantycznej stalowej konstrukcji. Część prac wstrzymano. Budowlańcy czekają na wyniki ekspertyz, które mają dać odpowiedź na pytanie, czy doszło do błędu montażowego lub projektowego.

Przyczyny skręcenia konstrukcji dachu na Jaskółce od ubiegłego tygodnia są przedmiotem dogłębnych analiz i ekspertyz, które prowadzą specjaliści z firmy Budimex, czyli wykonawcy hali.

- Całość została opuszczona na próbę na podpory, w celu dokładnego sprawdzenia, czy konstrukcja spełnia założenia projektowe - wyjaśnia Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimeksu. Przekonuje, że konstrukcja jest bezpieczna i nie ma zagrożenia, iż runie w dół. Jednak w związku z tym że stwierdzono odchylenia niektórych jej elementów, wstrzymano część prac, które były wykonywane przez robotników w obrębie hali, m. in. prace posadzkarskie, tynkarskie, instalacyjne.

- W celu ustalenia przyczyn wygięcia się konstrukcji dachu przeprowadzone zostaną kolejne próbne jego opuszczenia do czasu, aż tego typu odchyleń już nie będzie lub będą się mieścić w dopuszczalnej przez projektanta normie. Dopiero wówczas dach zostanie zamontowana na stałe - tłumaczy Kozioł.

Na razie nie wiadomo, co spowodowało odkształcenie konstrukcji dachu mościckiej hali. Swoim wyglądem przypominać ma on ogon jaskółki i stanowić charakterystyczny element powstającego kolosa.

- Przyczyny odchyleń mogą być dwie. Albo doszło do błędu podczas montażu, co przy tak dużej konstrukcji ma ogromne znaczenie i należało go wykonać wręcz z aptekarską dokładnością, albo mamy do czynienia z błędem projektowym. Wówczas może się okazać, że dach trzeba będzie przeprojektować, a to z pewnością wydłuży termin realizacji inwestycji - komentuje Artur Grodziński, znany tarnowski architekt.

Po informacjach medialnych na temat problemów na budowie Jaskółki dyrektor Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (w imieniu miasta nadzoruje inwestycję) zwrócił się na piśmie do Budimeksu o wyjaśnienia.

- Czekamy na ekspertyzę techniczną. Informacje z placu budowy nas niepokoją, ale na miejscu jest przecież kierownik, więc jesteśmy spokojni o to, że wszystko zostanie wykonane tak, iż dach i sama hala będą bezpieczne - mówi Edward Rusnarczyk, dyrektor TOSiR.

Na placu budowy Jaskółki nie interweniował na razie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Żadne oficjalne wezwanie w tej sprawie do nas nie wpłynęło. Jest to wciąż teren budowy i za bezpieczeństwo osób, które na nim przebywają, odpowiada wykonawca - wyjaśnia Roman Górski z PINB w Tarnowie.

Prezydent Roman Ciepiela nie widzi na razie powodów do tego, by miasto, jako inwestor, miało w tym momencie podejmować jakiekolwiek kroki wobec wykonawcy. - Kłopot z dachem to nie jest nasz problem i tak naprawdę nie powinien nas interesować. Umowa z wykonawcą zakłada, że hala będzie gotowa do listopada tego roku i nie mam sygnałów, aby coś miało się w tym temacie zmienić - twierdzi.

Jaskółka realizowana jest w systemie zaprojektuj i wybuduj. Oznacza to, że wykonawca nie może zrzucić winy za błędy konstrukcyjne na projektanta, lecz musi je we własnym zakresie ustalić i wyeliminować.

Hala będzie dwa razy większa i wyższa

Przebudowa hali Jaskółka trwa od maja ubiegłego roku. Nowa hala będzie blisko dwa razy większa i dwa razy wyższa od tej, która stała w Mościcach przez blisko 30 lat. Na jej widowni będzie mogło zasiąść pięć tysięcy widzów. Całkowicie się też zmieni jej otoczenie - powstanie między innymi parking na 400 samochodów i liczące 800 m kw. zaplecze rehabilitacyjne. Nowa hala ma być elementem Centrum Przygotowań Paraolimpijskich.

Inwestycja już raz podrożała

Budowa nowej Jaskółki to najdroższa inwestycja w dziedzinie sportu w Tarnowie. Jej koszt wyniesie blisko 60 mln zł. W trakcie prac rozbiórkowych starej hali okazało się, że miasto musi przeznaczyć na ten cel ponad milion złotych więcej, niż zakładała umowa z wykonawcą. Część konstrukcji trybun trzeba było wybudować od nowa, mimo że pierwotnie planowano je zostawić.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnów. Konstrukcja dachu Jaskółki wygina się. Tempo prac spadło - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski