Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Mur wokół kościółka na Burku mógł runąć, ale nowy będzie solidniejszy

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Po murze okalającym jeden z cenniejszych zabytków w Tarnowie nie  ma już śladu. Zastąpi go solidniejszy, wykonany częściowo z tych samych głazów.
Po murze okalającym jeden z cenniejszych zabytków w Tarnowie nie ma już śladu. Zastąpi go solidniejszy, wykonany częściowo z tych samych głazów. Paweł Chwał
Mur będzie gotowy na lipcowy odpust. Wtedy do ołtarza wróci też obraz Matki Bożej. Robotnicy rozebrali właśnie ostatnią partię starego ogrodzenia.

Mur był już tak zniszczony, że groziło mu zawalenie. - Wystarczyło, żeby ktoś mocniej się o niego oparł, a runąłby na ziemię. Dłużej nie można było już z tym zwlekać, bo zagrażał przechodzącym obok niego pieszym - zauważa ks. Piotr Mamak, kustosz sanktuarium na Burku.

Prace kosztują ok. 60 tysięcy złotych. Pokryje je w połowie parafia oraz miasto, gdyż radni zgodzili się na dofinansowanie otoczenia świątyni z budżetu Tarnowa.

- Nasz kościółek to chluba miasta i jedna z najczęściej odwiedzanych przez turystów jego atrakcji. Z myślą, aby go zobaczyć, przyjeżdża specjalnie do Tarnowa coraz więcej obcokrajowców, zwłaszcza z Francji, Włoch, Austrii oraz z Japonii - wylicza ks. Mamak.

Na przykład w najbliższą niedzielę wizytę w kościółku zapowiedziała grupa znanych architektów znad Sekwany, która od kilku dni gościnnie przebywa w Krakowie.

- Zrobimy wszystko, aby nowy mur był gotowy na lipcowy odpust, który odbywać się będzie w sanktuarium - tłumaczą pracownicy firmy z Jazowska. Przez ostatnich kilka dni demontowali stare, kamienne ogrodzenie, któremu we znaki dał się nie tylko ząb czasu, ale także sól, którą w zimie posypywane jest pobliska ulica i chodnik. Jednocześnie rozpoczęli stawiać nowy mur. - Zgodnie z wytycznymi konserwatora będzie on wyglądał niemal identycznie jak stary. Do jego wykonania wykorzystujemy zresztą również część zdemontowanych głazów - dodają.

Na lipcowy odpust (odbywać się będzie od 9 do 16 lipca) do ołtarza głównego w kościołku wrócić ma także po konserwacji łaskami słynący obraz Matki Bożej Szkaplerznej. Namalowany na desce lipowej wizerunek Maryi z Dzieciątkiem był cały w dziurach i wymagał mnóstwa specjalistycznych działań konserwatorskich, dzięki którym udało się go uratować.

- Jak tylko Maryja do nas powróci, rozpoczniemy starania o to, aby koronować jej cudowny wizerunek. Mieszkańcy coraz mocniej domagają się tego ode mnie. Twierdzą, że kilka wieków kultu, którym obraz jest otaczany, to wystarczający okres na to, by na głowie Tarnowskiej Pani pojawiła się korona - tłumaczy ks. Mamak.

Remontu wymaga też konstrukcja chóru w kościółku i malowidła ścienne. Prace przy nich powinny rozpocząć się jeszcze w tym roku.

WIDEO: Co w kulturze piszczy? Kultura Gazura, odc. 8 (16.06.2017)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnów. Mur wokół kościółka na Burku mógł runąć, ale nowy będzie solidniejszy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski