Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Na osiedlach ludzie mają dosyć kanonady wystrzałów z Mechanicznych

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Huk wystrzałów słychać w promieniu kilku kilometrów od strzelnicy przy Zakładach Mechanicznych. - To są całe serie, ale czasem zdarzają się też pojedyncze wybuchy - mówi nam Marek Mitera
Huk wystrzałów słychać w promieniu kilku kilometrów od strzelnicy przy Zakładach Mechanicznych. - To są całe serie, ale czasem zdarzają się też pojedyncze wybuchy - mówi nam Marek Mitera Paweł Chwał
Testowe wystrzały z produkowanej w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie broni stały się prawdziwą zmorą mieszkańców północno-zachodniej części miasta. W najgorszej sytuacji są ci, których domy stoją stosunkowo najbliżej fabrycznej strzelnicy, czyli na Chyszowie, osiedlach Kolejowym i Krakowska oraz w Mościcach.

Marek Mitera mieszka przy ul. Miodowej na Chyszowie. Od Zakładów Mechanicznych dzieli go w linii prostej dystans najwyżej dwóch kilometrów.

- Odgłosy wystrzałów zawsze było słychać, ale wcześniej nie były one aż tak głośne i uciążliwe, jak to ma miejsce mniej więcej od roku - przyznaje.

Kanonady zakłócają spokój mieszkańcom od rana do wieczora, nie tylko w dni robocze, ale również w soboty, a nawet - jak twierdzi - w niedziele. Najgorsze, jego zdaniem, jest to, że strzały rozlegają się nagle i bez jakiejkolwiek zapowiedzi. - Każdy, choćby najbardziej spokojny i flegmatyczny człowiek, chcąc nie chcąc musi się wzdrygnąć, kiedy zaczynają strzelać. A to oznacza prostą drogę do choroby nerwowej - zauważa mężczyzna.

Dzieciom nie dają zasnąć

Bogumiła Kynczew mieszka przy ulicy Śląskiej, po drugiej stronie Białej. Przyznaje, że dochodzące z ZM odgłosy wystrzałów to prawdziwa zmora mieszkańców osiedla. - Zamontowałam sobie w domu plastikowe okna, bardziej tłumiące hałas, ale i tak przez nie słychać te huki. Problem dotyka zwłaszcza osób, które mają w domu małe dzieci. Do mnie przyjechał syn na wakacje z córeczką. Przez te wystrzały dziecko się budzi i nie jest w stanie spokojnie spać - twierdzi.

Te i podobne żale mieszkańcy wylewali podczas niedawnego spotkania na osiedlu Chyszów, w którym uczestniczył m. in. Henryk Łabędź, prezes Zakładów Mechanicznych.

- Z jednej strony mamy zakłady chemiczne, które nas trują, z drugiej Zakłady Mechaniczne, które nas ogłuszają - skarżyła się jedna z osób.

- Może to zabrzmi śmiesznie, ale ja muszę tłumaczyć się klientom, którzy do mnie przyjeżdżają spoza Tarnowa, że nikt nas nie atakuje - dodawała inna.

- Czy musicie strzelać w sobotę od ósmej rano? - pytali zdenerwowani chyszowianie.

Produkujemy broń, a nie klocki!

Prezes Łabędź odpowiada, że przedsiębiorstwo produkuje broń, a nie klocki lego, a tę trzeba przetestować.

- Tarnowskie zakłady się rozwijają, dają pracę i dobre zarobki coraz większej liczbie mieszkańców, a do kasy miasta wpływy z podatków. Staramy się, aby odgłosy wystrzałów były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców, ale to jest produkcja zbrojeniowa. Tak jak testuje się nowe samochody, odkurzacze czy sprzęt gospodarstwa domowego, to tym bardziej trzeba sprawdzić broń, zanim opuści nasz zakład - tłumaczy Henryk Łabędź.

Jak wyjaśnia, w dni robocze wystrzały testowe odbywają się od godz. 8 do 20. W soboty - pod wpływem sugestii mieszkańców, które padły podczas spotkania na Chyszowie - mają się one zaczynać teraz nie wcześniej niż o godz. 10, żeby tarnowianie mogli się wyspać. Jak tłumaczy, w przypadku co pięćsetnej produkowanej w zakładach sztuki broni trzeba sprawdzić jej żywotność. A to oznacza konieczność oddania aż 25 tysięcy strzałów.

- W Tarnowie testujemy wyłącznie karabiny maszynowe, tak zwane UKM-y. Broń większego kalibru, w tym armaty, wozimy na poligon do Gliwic - twierdzi Henryk Łabędź. Jego zdaniem nierozsądna była decyzja o rezygnacji przez poprzedni zarząd z dzierżawy terenu w Wierzchosławicach, gdzie wcześniej odbywała się część testowych wystrzałów.

- Poza Tarnowem próbowaliśmy wyłącznie armaty i broń większego kalibru, a na strzelnicy zakładowej tylko karabiny, jak to ma miejsce obecnie. Tyle że my większość strzelania dokonywaliśmy w tunelach strzelniczych, które lepiej tłumiły odgłosy - odpowiada Krzysztof Jagiełło, były prezes ZMT.

Szansą na ograniczenie huku ze strzelnicy mogły być zamontowane wokół niej ekrany dźwiękochłonne.

Firma złożyła wniosek o ich dofinansowanie w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska. Temat na razie jednak upadł, bo spółka nie dostała 6 milionów złotych dotacji na ten cel.

Mapa akustyczna do uaktualnienia

Tarnów posiada swoją mapę akustyczną. Widać na niej, że na największy hałas narażeni są tarnowianie, których domy znajdują się przy najbardziej ruchliwych na co dzień drogach i torach kolejowych. Naniesione są na nią również okolice niektórych zakładów produkcyjnych. Sąsiedztwo Zakładów Mechanicznych nie jest wprawdzie oznaczone na czerwono, ale dane, na podstawie których powstała mapa, pochodziły z 2014 roku. W przyszłym roku badania natężenia hałasu zostaną powtórzone.

Henryk Łabędź nadal prezesem ZMT

W miniony piątek Rada Nadzorcza Zakładów Mechanicznych powierzyła na kolejną, 3-letnią kadencję stanowisko prezesa Henrykowi Łabędziowi, który od 2015 roku kieruje tarnowską spółką. Razem z nim do zarządu ZMT powołany został również Łukasz Komendera, dotychczasowy członek zarządu przedsiębiorstwa. Wyboru dokonano po kilkudniowych przesłuchaniach kandydatów, których zgłosiło się w sumie siedmiu. Pięciu z nich pochodziło z Tarnowa, dwóch z innych regionów kraju. Kandydaci mieli przedstawić m.in. wizję rozwoju przedsiębiorstwa na kolejne lata.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnów. Na osiedlach ludzie mają dosyć kanonady wystrzałów z Mechanicznych - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski