Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: Przywieźli im paczki i dali nadzieję na lepsze święta

Tomasz Rabjasz
Dzięki „Szlachetnej Paczce” rodzina państwa Bąk z Tarnowa będzie mogła w miarę spokojnie spędzić zbliżające się święta
Dzięki „Szlachetnej Paczce” rodzina państwa Bąk z Tarnowa będzie mogła w miarę spokojnie spędzić zbliżające się święta Tomasz Rabjasz
W weekend odbył się finał „Szlachetnej Paczki”. W Tarnowie w akcję włączyło się wiele osób, w tym sporo młodzieży.

75-letnia Anastazja Bąk sama zajmuje się 53-letnim, niepełnosprawnym synem Zbigniewem. Mężczyzna ma sparaliżowane obie nogi oraz prawą rękę.

Kiedy w sobotę wolontariusze „Szlachetnej Paczki” wnosili do ich domu kilkanaście różnej wielkości, zapakowanych w ozdobny papier upominków z ich twarzy nie znikał uśmiech. Jeszcze większą przyjemność sprawiło im ich odpakowywanie. Wśród rzeczy, które otrzymali były m.in. produkty spożywcze, środki czystości, kosmetyki, a także ubrania na zimę.

- Jestem bardzo szczęśliwa i niezmiernie wdzięczna tym, którzy nam pomogli - mówiła wzruszona pani Anastazja.

Marsz Szlachetnej Paczki przeszedł przez Kraków

Rodzina z Tarnowa ledwo co wiąże koniec z końcem. Utrzymuje się tylko z niewielkiej emerytury seniorki oraz zasiłku pielęgnacyjnego. W sumie to około 1500 złotych na miesiąc. Kwota ta wystarcza ledwo na opłaty, jedzenie oraz leki i rehabilitację pana Zbigniewa. Na więcej już nie starcza. - Choruję na osteoporozę. Biorę jednak połowę potrzebnej dawki leków, ponieważ nie mielibyśmy za co żyć - przyznaje 75-latka.

Ich problemy zaczęły się jedenaście lat temu. Pan Zbigniew pracował jako budowlaniec w Stanach Zjednoczonych. Podczas wykonywania robót na jednym z wieżowców uległ wypadkowi, przez który już na zawsze został „przytwierdzony” do łóżka.

Plecami do niego odwróciła się wówczas nawet żona, która zabrała córkę i zamieszkała gdzieś indziej. - Wyjechałem do Ameryki na pewien czas, ponieważ chciałem, aby mojej rodzinie nic nie brakowało i żyła w dostatku. Moje plany zostały jednak pokrzyżowane - mówi przez łzy pan Zbigniew.

To jedna z 59 rodzin z Tarnowa i okolic, którą w miniony weekend odwiedzili wolontariusze „Szlachetnej Paczki”. Dzięki akcji będą mogli spędzić zbliżające się święta Bożego Narodzenia w miarę spokojnie. Nie byłoby to jednak możliwe bez darczyńców oraz wolontariuszy.

- Pomaganie jest fajne i daje wiele satysfakcji. Nie ma nic wspanialszego niż wdzięczność ze strony osób, którym się pomogło - podkreślają zgodnie Angelika Cebula oraz Mateusz Snopek, którzy są parą i razem włączyli się w wolontariat „Szlachetnej Paczki”.

WIDEO: Poważny program - odc. 5: kariera w Krakowie

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnów: Przywieźli im paczki i dali nadzieję na lepsze święta - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski