Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. W mrozy zrobiło się ciasno w Domu dla Bezdomnych. Nie każdy chce tam jednak być

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Dom dla Bezdomnych Mężczyzn dysponuje setką miejsc, ale w mrozy każdy potrzebujący znajdzie tu dla siebie ciepły kąt
Dom dla Bezdomnych Mężczyzn dysponuje setką miejsc, ale w mrozy każdy potrzebujący znajdzie tu dla siebie ciepły kąt www.caritas.diecezja.tarnow.pl
Dom dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie w ostatnich dniach przeżywa oblężenie. Ma co prawda setkę miejsc, ale już poprzednią noc spędziło tam 107 osób. Placówka Caritasu, mimo tłoku, deklaruje pomoc każdemu potrzebującemu. Nie brakuje jednak takich, którzy przed chłodem wolą chronić się na własną rękę, ryzykując przy tym życie.

W mroźną noc z niedzieli na poniedziałek tarnowscy strażnicy miejscy, wspólnie z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, odwiedzili kilkanaście ruder, w których koczują bezdomni.

Mundurowi, wyposażeni m.in. w noktowizory oraz kamery termowizyjne, przeczesywali pustostany oraz ogródki działkowe, które w czasie mrozów mogą się okazać śmiertelną pułapką dla bywalców.

- Każdej osobie, którą znajdziemy, proponujemy przewiezienie do Domu dla Bezdomnych Mężczyzn. Mamy też gorącą herbatę, którą częstujemy bezdomnych oraz wręczamy im ciepłe czapki - mówi Krzysztof Tomasik, komendant straży miejskiej w Tarnowie.

W szopie przy ul. Gruntowej, w pustostanie na ul. Krakowskiej i w domkach znajdujących się na terenie ogródków działkowych w Mościcach znaleziono czterech bezdomnych, którzy kategorycznie odmówili przewiezienia do noclegowni, mimo że przebywają w fatalnych warunkach. - Nie mają żadnego ogrzewania, okrywają się jedynie jakimiś starymi kołdrami - mówi Jakub Słowik z MOPS.

Bezdomni, odrzucając ofertę pomocy, podają nieraz absurdalne powody. - Jeden z mężczyzn powiedział nam, że jak przewieziemy go do domu dla bezdomnych, to na pewno dostanie górne łóżko, a on na górze spał nie będzie - kręci głową Jakub Słowik.

Takie osoby nie są pozostawiane na pastwę losu. Przynajmniej dwa razy na dobę zaglądają do nich patrole straży miejskiej. - Za każdym razem przekonujemy, że o wiele lepiej będzie im w noclegowni - podkreśla Krzysztof Tomasik.

W Domu dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Prostopadłej w Tarnowie przekonują, że dla każdego potrzebującego znajdzie się tam ciepły kąt. - Jesteśmy przygotowani na jeszcze większą liczbę osób niż w tej chwili. Gdyby chętnych przybywało, mamy do dyspozycji także materace - mówi Jerzy Maślanka, dyrektor Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie.

Zdecydowana większość osób, które trafiają do placówki, spędza tu przynajmniej kilka dni. Są jednak i tacy, którzy przychodzą tylko się przespać.

Z ośrodka korzystają przede wszystkim mieszkańcy Tarnowa. - Mamy jednak też osobę spod Malborka. Kontaktujemy się w tej sprawie z tamtejszym ośrodkiem pomocy społecznej. Wczoraj otrzymaliśmy również prośbę z gminy Bochnia o przyjęcie trzech mężczyzn - zaznacza Jerzy Maślanka.

Siarczyste mrozy mają utrzymywać się do końca tygodnia. Bezdomni w Tarnowie mogą skorzystać także z noclegowni przy ul. Bandrowskiego, którą prowadzi Fundacja Kromka Chleba.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnów. W mrozy zrobiło się ciasno w Domu dla Bezdomnych. Nie każdy chce tam jednak być - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski