Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. W PiS zaskoczenie, bo wykruszają się chętni do powalczenia o fotel prezydenta Tarnowa

Łukasz Winczura
Henryk Łabędź z radością pomoże kandydatowi PiS, ale sam wolałby nie startować
Henryk Łabędź z radością pomoże kandydatowi PiS, ale sam wolałby nie startować archiwum
Czy PiS nie chce mieć swojego prezydenta w Tarnowie? Wszystko wskazuje na to, że tak, ponieważ już dwie osoby z krótkiej listy kandydatów do tej funkcji chętnie wyskoczyłyby z „karuzeli wyborczej”.

Pod koniec lutego władze okręgowe partii zaprezentowały cztery nazwiska osób, spośród których miał zostać wyłoniony kandydat na przyszłego prezydenta Tarnowa. Byli to: Ryszard Pagacz - przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie, Henryk Łabędź - prezes Zakładów Mechanicznych, Piotr Wójcik - radny i szef oddziału KRUS w Tarnowie oraz prywatny przedsiębiorca - Janusz Gładysz.

Na początek wszyscy mieli przygotować multimedialną prezentację, w której należało się przedstawić oraz pokazać swój program dla Tarnowa. Nie wszystkim pretendentom pomysł przypadł to do gustu.

- To trochę takie sztuczne i nieszczere. Każdego można ubrać w garnitur i dobrze sfilmować - kręcił nosem Janusz Gładysz.

Jak się dowiadujemy, do prezentacji w końcu w ogóle nie doszło, a do Warszawy wysłano kilka dni temu nazwiska wszystkich czterech kandydatów. Po świętach pochyli się nad nimi komitet polityczny PiS. - To taka wstępna informacja z naszej strony, że działamy. Centrali chodziło, by obudzić ze snu zimowego niektóre struktury - obrazowo wyjaśnia rozwój wydarzeń Ryszard Pagacz.

Większym bólem głowy powinno napawać PiS, że oto połowa ze wspomnianych „czterech muszkieterów” przyznaje, iż nie bardzo kwapi się do startu. Mowa o Ryszardzie Pagaczu i Henryku Łabędziu. Pierwszy bardziej celuje w sejmik. - Gdyby partia na mnie postawiła, nie miałbym wyjścia. Ale gdybym miał prawo wyboru... - zawiesza głos.

Z kolei Henryk Łabędź, jak podkreśla, ma w tej chwili inną misję do spełnienia.

- To Zakłady Mechaniczne, gdzie służę od trzydziestu lat. Nie jestem facetem, który w połowie drogi porzuca to, co zaczął. Kocham Tarnów i w perspektywie dwóch, trzech lat jestem gotów całkowicie poświęcić się miastu. Ale nie teraz. Niech startuje Rysiek Pagacz, bo również jest doświadczony - radzi prezes Łabędź.

Riposta Ryszarda Pagacza jest krótka. - Heniu przedwcześnie mówi takie rzeczy. Cóż ja mogę powiedzieć. Może akurat miał zły dzień? Wie pan, stres z kierowania zakładami, umowy i spotkania z kontrahentami. To męczy i stresuje - próbuje usprawiedliwiać swego partyjnego kolegę przewodniczący rady miejskiej.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Tarnów. W PiS zaskoczenie, bo wykruszają się chętni do powalczenia o fotel prezydenta Tarnowa - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski