Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Wicepremier Gowin wspiera ministerialnymi dotacjami działaczy swojej partii w regionie?

Łukasz Winczura
Dawid Solak, który stoi obok wicepremiera Gowina (z lewej), odrzuca podejrzenia o kumoterstwo przy podziale pieniędzy
Dawid Solak, który stoi obok wicepremiera Gowina (z lewej), odrzuca podejrzenia o kumoterstwo przy podziale pieniędzy Facebook
Na liście adresatów wysokich dotacji z ministerstwa nauki, którym kieruje Jarosław Gowin, figurują stowarzyszenia z naszego regionu prowadzone przez osoby tworzące lokalne struktury partii Porozumienie. To zbieg okoliczności czy przemyślana strategia?

Zastanawiające przypadki opisał tygodnik „Wprost”. Jeden z nich dotyczył Stowarzyszenia Ekonomia, Nauka Społeczeństwo SENS, które dostało 236 870 złotych ministerialnej dotacji. Z tych pieniędzy ma pójść wsparcie na działalność Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Konkretnie zaś na organizowanie zajęć edukacyjnych, badawczych lub rozwojowych. Intrygujące jest jednak to, że stowarzyszenie powstało na trzy tygodnie przed ogłoszeniem konkursu, czyli w połowie października ubiegłego roku. Tymczasem ubiegający się o dotacje mieli opisać swoje działania w tym zakresie z okresu dwóch ostatnich lat.

Co prawda siedziba SENS-u mieści się w Busku-Zdroju, ale jego pracami kieruje między innymi Krzysztof Kupiec z Dąbrowy Tarnowskiej. Niedługo po otrzymaniu ministerialnych pieniędzy zakasał rękawy i zaczął budować struktury Porozumienia w stolicy Powiśla. Jest też przybocznym świętokrzyskiego posła Michała Cieślaka - szefa Porozumienia w Kieleckiem, który także pochodzi z Dąbrowy Tarnowskiej. Dotacji dla SENS-u prawdopodobnie przyjrzy się NIK i CBA. Wnioski w tej sprawie złożyła Nowoczesna.

Resort Jarosława Gowina życzliwym okiem spojrzał także na pomysły, które zostały przygotowane przez Stowarzyszenie „Projekt Tarnów”, mające swoją siedzibę w jednej z kamienic przy tarnowskim Rynku. Jego założycielem i prezesem jest szef miejskich struktur Porozumienia Dawid Solak. Smaczku sprawie dodaje fakt, że Solak przyjaźni się z wiceprezesem Grupy Azoty Grzegorzem Kądzielawskim, który przed objęciem stanowiska w spółce był szefem gabinetu politycznego Gowina.

Konto „Projekt Tarnów” wzbogaciło się o 355 tysięcy złotych. Dawid Solak zaprzecza, by dotacja miała jakikolwiek podtekst polityczny.

- To jest kompletny absurd. Otrzymaliśmy grant i przygotowywaliśmy projekt w czasach, kiedy nie byłem jeszcze działaczem ani Polski Razem, ani tym bardziej Porozumienia Jarosława Gowina. Szefem miejskich struktur partii wicepremiera zostałem pół roku po rozstrzygnięciu konkursu - zżyma się Solak.

355,7 tys. zł stowarzyszenie ma zamiar wydać na promowanie rozwoju przedsiębiorczości wśród młodzieży. Program ma ruszyć po wakacjach. Na etapie pilotażu obejmie 60 osób. Ta część projektu będzie realizowana w Tarnowie.

- Aktualnie eksperci reprezentujący naukę, biznes, administrację publiczną oraz organizacje pozarządowe przygotowują szczegółowe konspekty zajęć - zdradza prezes „Projektu Tarnów”.

Stowarzyszenie, którym kieruje Dawid Solak, działa w mieście nieprzerwanie od ośmiu lat. Przez ten czas zrealizowało 33 projekty, na które pozyskało 2,5 miliona złotych.

- W tym czasie byliśmy wielokrotnie kontrolowani. A kontrole niczego złego nie wykazały. Czy przez to, że realizuję się w polityce, mam zaprzestać swojej działalności społecznej i zawiesić stowarzyszenie? - pyta Solak.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego kilka dni temu podczas konferencji prasowej odniósł się do zarzutów polityczno-finansowego nepotyzmu. Wspomniał między innymi o tarnowskim stowarzyszeniu. - „Projekt Tarnów” jest realizowany ponad podziałami partyjnymi. Proszę pogodzić się z faktem, że obecnie granty trafiają nie tylko do środowisk lewicowych, ale też liberalnych, a niektóre do konserwatywnych - mówił wicepremier.

Tym niemniej w szczerość intencji założyciela i szefa partii Porozumienie nie do końca wierzą politycy opozycji.

- Jarosław Gowin kreuje się na etyka i moralistę, a koń, jaki jest, każdy widzi. Pan Gowin najwyraźniej czuje mocny ból po tym, jak wyciął sobie kręgosłup. Najpierw polityczny, a teraz moralny. To normalny skok na kasę. I powielanie tego, co robiło SLD, czyli Swoim Ludziom Dobrze - komentuje Jakub Stefaniak, rzecznik prasowy PSL.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tarnów. Wicepremier Gowin wspiera ministerialnymi dotacjami działaczy swojej partii w regionie? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski