Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowianin ze "Stalówki"

Redakcja
Urodzony 19 września 1985 roku w Stalowej Woli. Czołowy skrzydłowy drugoligowego zespołu koszykarzy Unii Tarnów. Tegoroczny sezon jest jego drugim w tarnowskim klubie, wcześniej występował bowiem w Stali Stalowa Wola, której jest wychowankiem.

Dawid Szewczyk

- Do koszykówki trafiłem głównie dzięki trenerowi Leszkowi Kaczmarskiemu, który mając kontakty w nauczycielami wychowania fizycznego praktycznie we wszystkich szkołach w Stalowej Woli wybierał najzdolniejszych i przede wszystkim chętnych do trenowania koszykówki chłopaków. Tak właśnie rozpoczęła się moja przygoda z koszykówką - wspomina Dawid Szewczyk.

W zespole Stali Stalowa Wola przeszedł praktycznie przez wszystkie grupy wiekowe aż do zespołu seniorów, w którym występował przez cztery sezony w pierwszej lidze. - Grając w grupach młodzieżowych w zespole Stali prowadzonym przez trenera Kaczmarskiego zdobyliśmy wicemistrzostwo Polski juniorów młodszych oraz piąte miejsce w Polsce z zespołem juniorów starszych. Po przejściu do zespołu seniorów pierwsze dwa sezony miałem w miarę udane, jednak gdy zespół objął trener Bogdan Pamuła zostałem przesunięty przez niego na boczny tor i przez dwa kolejne sezony byłem typowym zawodnikiem "ławkowym" mającym średnią gry niecałe cztery minuty na mecz. Wtedy po raz kolejny bardzo pomógł mi trener Kaczmarski, podpowiedział mi bowiem, że właśnie w Tarnowie odradza się koszykówka, dał mi namiary na trenera Ryszarda Żmudę i w ten właśnie sposób trafiłem do Unii Tarnów - opowiada Szewczyk, który z wykształcenia jest prawnikiem. W ubiegłym roku ukończył bowiem wydział prawa w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i obronił pracę magisterską.

Dawid Szewczyk jest żonaty z Anitą, z którą ma pięcio i pół miesięczną córkę Karolinę. - W momencie gdy rozpocząłem grę w Unii wspólnie z żoną zamieszkaliśmy w Tarnowie. Nie trwało to jednak długo, gdyż żona znalazła pracę w Stalowej Woli i praktycznie przez cały sezon żyliśmy osobno. Po znalezieniu pracy w kancelarii komorniczej w Tarnowie postanowiłem osiąść w tym mieście na dłużej. Wynająłem mieszkanie w bloku na jednym z tarnowskich osiedli gdzie mieszkam teraz wraz z całą rodziną - zwierza się skrzydłowy Unii.

Obok gry w koszykówkę Szewczyk pracuje także w kancelarii komornika sądowego Arkadiusza Gładysza, od września jest także aplikantem komorniczym. - W tej chwili, gdy mam już rodzinę muszę myśleć nie tylko o grze w koszykówkę, ale także o utrzymaniu żony i córki. Śmiało mogę powiedzieć, że praca prawnicza to moje drugie obok koszykówki hobby. Bardzo lubię czytać książki prawnicze, zagłębiać się i być cały czas na bieżąco z wszystkimi ustawami. Staram się ciągle poszerzać swoją wiedzę w tym temacie, gdyż bardzo mnie to interesuje. Moja praca zawodowa polega na egzekwowaniu długów. Muszę się jednak przyznać, że mój szef stara się zmieniać opinię o pracy komorników. Nasza praca charakteryzuje się bowiem tym, że działamy tylko i wyłącznie na polecenie sądu, podczas gdy inne organy takie jak na przykład banki czy windykatorzy bardzo często działają nie mając żadnej podstawy prawnej - podkreśla Dawid Szewczyk, który obok zajęć związanych z pracą zawodową lubi także oglądać przeróżne filmy oraz sport pod każdą praktycznie postacią z wyjątkiem piłki nożnej. - Wolny czas, którego zazwyczaj mam bardzo mało uwielbiam spędzać z żoną i córką wychodząc na przykład na zakupy. Praktycznie jedynym moim wolnym dniem w tygodniu jest niedziela, oczywiście pod warunkiem, że mecz ligowy rozgrywamy w sobotę - podkreśla Szewczyk.
W sprawach kulinarnych nie jest wybredny i lubi praktycznie wszystkie potrawy. - Po mojej posturze widać, że lubię dobrze zjeść, ale prawda jest taka, że muszę się pod tym względem pilnować z wagą. Mimo to lubię wszystkie dania jakie przygotowuje moja żona, a w szczególności sałatę z kurczakiem i pomidorem, za którą bardzo przepadam - podkreślił Dawid Szewczyk, który na co dzień jeździ Peugeotem 307.

PIOTR PIETRAS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski