Natalia Pietras (z lewej) i Katarzyna Kuta w towarzystwie zwycięzcy turnieju singlowego chłopców, Szymona Budziaka z Jasła Fot. archiwum TKT
TENIS. Powoli dobiega końca cykl turniejów w ramach Halowych Mistrzostw Województwa. Tym razem w Stalowej Woli rywalizowały dziewczęta do lat 12
W pierwszej rundzie turnieju singlistek obie podopieczne trenera Jana Pajora miały wolny los. W ćwierćfinale Pietras trafiła na Dominikę Szczotkę z Rzeszowa, a Kuta na Oliwię Maciołek z Ropczyc. Obie przeciwniczki były znane naszym zawodniczkom, gdyż występowały w letnim cyklu Grand Prix Tarnowa. W pojedynku dąbrowianki, na trudnej, szybkiej nawierzchni lepiej czuła się mocno uderzająca i dobrze wyszkolona technicznie Szczotka, dla której był to drugi mecz w turnieju. Efekt tego był taki, że wygrała ona tę partię po tie-breaku. Zarówno w drugim secie, jak i super tie-breaku lepsza okazała się jednak Pietras, zwyciężając ostatecznie 7-9, 6-4, 11-9. Dominująca wyszkoleniem technicznym nad rywalką Kuta nie miała natomiast większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, wygrywając 6-2, 6-2.
W półfinale przeciwniczkami zawodniczek TKT były reprezentantki gospodarzy. Miejscowe były wprawdzie o dwa lata młodsze od rywalek, ale ich atutem było ogranie na nietypowej dla pozostałych nawierzchni. Pietras zdominowała Lenę Takmadżan, zwyciężając 6-4, 6-2. Kuta, która nie uderza tak mocno, jak jej klubowa koleżanka, nie sprostała natomiast Julii Bobińskiej (wykorzystując obserwacje i podpowiedzi swoich trenerów zaczęła ona gonić po korcie zawodniczkę z Woli Rzędzińskiej, która w biegu robiła dużo błędów), przegrywając 3-6, 2-6. W finale, Bobińska uległa jednak rozpędzonej i coraz pewniej czującej nawierzchnię Natalii Pietras, która po wygranej 6-2, 6-4 wywalczyła swój pierwszy tytuł mistrzowski.
W turnieju deblowym widać było dobre zgranie pary TKT, która zagrała razem już w kilku Wojewódzkich Turniejach Klasyfikacyjnych. W pierwszej rundzie Kuta i Pietras miały wolny los, w półfinale, prezentując dobrą technikę woleja i smecza pokonały natomiast zdecydowanie 6-2, 6-2 duet z Ropczyc Nużyńska - Plezia. W finale na duet TKT czekała miejscowa para Bobińska - Takmadżan. Wysokie loby w wykonaniu gospodyń utrudniło nieco życie tarnowiankom (kilka nieudanych smeczów), które jednak dobrze kryjąc kort prowadziły cały czas, zwyciężając ostatecznie 7-5, 6-4. Wygrana ta oznaczała dla podopiecznych trenera Pajora największy sukces w ich dotychczasowej karierze deblowe i wzbogacenie się o sporą liczbę punktów rankingowych.
Ostatecznie Natalia Pietras wróciła więc ze Stalowej Woli z dwoma złotymi medalami i 60 punktami do rankingu Polskiego Związku Tenisowego (pozwoli jej to awansować na 22. miejsce w Polsce), łupem Katarzyny Kuty padły natomiast złoty i brązowy "krążek" oraz 40 punktów, co w jej przypadku oznacza awans na 27 miejsce w rankingu. - Dziewczęta są utalentowane i mogłyby zajmować jeszcze wyższe miejsca. Do tego potrzebne są jednak starty w znacznie większej liczbie turniejów (w tym ogólnopolskich) oraz koncentracja na treningach tenisowych; tymczasem np. Kasia na pierwszym miejscu stawia taniec towarzyski - mówi Jan Pajor.
(STM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?