Tarnowianki świetnie rozpoczęły play-off

Tomasovia Tomaszów Lubelski - Grupa Azoty PWSZ Tarnów 0:3 (17:25, 11:25, 18:25)

Grupa Azoty: Szychowska, Kaczyńska, Dyrek, Podlasek, Sobczak, Mokrzycka, Filipowicz (libero) oraz: Michalak, Mazurkiewicz, Barszcz, Dynarowicz, Cieśla.

W pierwszym secie na zagrywce stanęła Joanna Mokrzycka i po jej precyzyjnym serwisie tarnowianki zdobyły pierwszy punkt. Po dwóch atakach Sandry Biernatek-Szychowskiej drużyna gości prowadziła 3:0. Do remisu 5:5 doprowadziła była zawodniczka Grupy Azoty Małgorzata Hajdu, a po ataku Marty Jaziewicz Tomasovia objęła prowadzenie 9:8. Kilka dobrych akcji i atak z pierwszej piłki Eweliny Dyrek dały tarnowiankom prowadzenie 12:9. Po bloku Szychowskiej i asie serwisowym Mokrzyckiej objęły w meczu prowadzenie 1:0.

W drugim secie niesione dopingiem najbardziej wiernych kibiców poszły za ciosem. Po asie serwisowym Adrianny Sobczak tarnowianki wywalczyły przewagę 8:5, a po ataku ze skrzydła Aleksandry Kaczyńskiej 11:5. Po potężnej zagrywce Oliwii Michalak prowadziły już 20:8, a po ataku Sabiny Podlasek wygrały partię do 11.

W trzecim secie szukające jeszcze swej szansy tomaszo-wianki po ataku Hajduk prowadziły z trochę rozkojarzonymi w tej fazie tarnowiankami 7:2. Sprawy w swoje ręce wzięły jednak najbardziej doświadczone: Podlasek - doprowadziła do remisu 13:13 i Szychowicz - dająca swej drużynie prowadzenie 19:16. Znów asa dorzuciła Sobczak, a ostatni punkt blokiem zdobyły Dyrek i Podlasek.

Tarnowianki w rundzie play- off (gra toczy się do dwóch zwycięstw) objęły prowadzenie i przed sobotnim meczem w Tarnowie są zdecydowanymi faworytkami. - Moje podopieczne potwierdziły prezentowaną w sparingach rosnącą formę. Aby awansować do I ligi, czeka nas jeszcze długa droga, ale pierwszy ważny krok zrobiliśmy w dobrym stylu - powiedział trener Michał Betleja.