Obywatele Armenii na ławie oskarżonych
Postępowanie wszczęte zostało w sierpniu tego roku w związku z zawiadomieniem złożonym przez funkcjonariusza Straży Granicznej, któremu zaproponowano łapówkę. Prokuratura ustaliła wówczas, że sprawa dotyczy małżeństwa armeńskiego czasowo przebywającego w Polsce i wynajmującego mieszkanie w Krakowie. Jak powiedziała "Dziennikowi" prok. Mirosława Kalinowska-Zajdak, rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej, w związku z kończącym się okresem obowiązywania karty pobytu wydanej Ormiance, jej mąż osobiście zajął się załatwianiem formalności związanych z przedłużeniem prawa pobytu w Polsce i złożył w Wydziale Spraw Obywatelskich i Migracji Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie stosowne dokumenty. Wśród nich były umowy najmu mieszkania i odpowiednie zaświadczenie z ambasady Armenii.
Jakiś czas później mężczyzna uzyskał informacje, że teczka z dokumentami została zabezpieczona przez policję, w związku z podejrzeniem fałszerstwa, m.in. umowy najmu mieszkania. Wówczas interesant wspólnie ze swoim bratem oraz właścicielem wynajmowanego mieszkania postanowili zaproponować łapówkę w kwocie 3 tys. zł funkcjonariuszowi Straży Granicznej, m.in. w zamian za usunięcie teczki zawierającej sfałszowaną dokumentację. Funkcjonariusz nagrał rozmowę, w trakcie której mężczyźni wręczyli mu kwotę 800 zł, a następnie przekazał taśmę policji, składając zawiadomienie o przestępstwie. Sprawcom grozi kara od roku do 10 lat więzienia.
W toku postępowania przygotowawczego prokurator stosował wobec podejrzanych poręczenia majątkowe i zakazy opuszczania kraju.
Prokuratura prowadzi odrębne śledztwo związane z nieprawidłowościami w toku postępowań administracyjnych prowadzonych w Wydziale Spraw Obywatelskich i Migracji Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. W sprawie podejrzana jest m.in. urzędniczka, której postawiono 8 zarzutów dotyczących przyjęcie korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną oraz fałszowanie dokumentów. (STRZ)
Kontrola wszystkich akt cudzoziemców w Wydziale Spraw Obywatelskich i Migracji Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego potrwa jeszcze kilka miesięcy. Do tej pory sprawdzono połowę z około 8 tys. akt i oprócz nieprawidłowości wykrytych w lipcu (braku dokumentów i dowodów wpłat w przypadku 17 spraw), nie stwierdzono żadnych nowych poważnych uchybień.
Jak powiedziała nam Lucyna Gajda, dyrektor tego wydziału, po wykryciu nieprawidłowości wydział doposażono w komputery, sprawnie działa komputerowy system "Pobyt" (rejestrujący wszystkie etapy wydawania cudzoziemcom pozwoleń na pobyt w Polsce), w wydziale powstała kasa, gdzie każdy cudzoziemiec może uiścić wymagane opłaty . (GEG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?