Tatry. Morderczy bieg wygrał Bartosz Gorczyca

Flexistav Bieg Granią Tatr - tak się nazywa impreza - rozegrany został w sobotę. Na starcie morderczej rywalizacji stanęło 332 zawodników. Wszyscy wyruszli o świcie z Siwej Polany.

Bieg prowadził przez Polanę Chochołowską, Grzesia, Wołowiec, Starorobociański Wierch, Halę Ornak, Czerwone Wierchy do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej. Tam rozpoczynał się najtrudniejszy etap - przez Dolinę Pańszczycy, Krzyżne do Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki. Meta usytuowana była na stadionie Centralnego Ośrodka Sportu.

Nie wszystkim udało się pokonać morderczą trasę. We znaki dawała się przed południem upalna pogoda. Organizatorzy przygotowali dwa punkty limitu czasu - na Ornaku i przy Murowańcu. W pierwszym miejscu zawodnicy musieli pojawić się w maksimum 6 godzin i 30 minut, a w drugim w 10 godzin. Już pierwszy checkpoint odsiał zawodników słabiej przygotowanych. Wycofały się aż 54 osoby.

Najszybciej na mecie pojawił się Bartosz Gorczyca. 71 kilometrów pokonał w 9 godzin, 16 minut i 5 sekund. 24-letni zawodnik pochodzi z miejscowości Skołyszyn na Podkarpaciu i reprezentuje klub Buff Team Polska. Drugi był Przemek Sobczyk z Zakopanego z czasem 9 godzin, 47 minut i 23 sekundy. Trzeci na mecie zameldował się Piotr Hercog z Kudowy-Zdroju. Przybiegł z czasem 10 godzin 5 minut i 59 sekund.

Spośród kobiet pierwsza na mecie pojawiła się Anna Figura z Zakopanego (KW Zakopane). Na pokonanie trasy potrzebowała 11 godzin, 51 minut i 33 sekund. Druga przybiegła Olga Łyjak z Kościeliska, która osiągnęła czas 12 godzin, 14 minut i 36 sekund. Trzecia zameldowała się Natalia Tomasiak z Krakowa (klub Salco Sport Team) z czasem 12 godzin, 29 minut i 17 sekund.