Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TatrySki Podhale Nowy Targ podejmie dzisiaj o godz. 18 zespół z Opola

Maciej Zubek
Nowotarżanom w tym sezonie nie udają się mecze z opolanami, przegrali z nimi dwukrotnie
Nowotarżanom w tym sezonie nie udają się mecze z opolanami, przegrali z nimi dwukrotnie fot. Maciej Zubek
Hokejowa ekstraklasa. Opolanie to, obok Cracovii, zespół, z którym „Szarotki” jeszcze w tym sezonie nie wygrały. Obie drużyny zmierzyły się ze sobą dwukrotnie. Najpierw nowotarżanie przegrali w Opolu 1:3, a następnie we własnej hali 3:4.

- Liczymy na przełamanie. Orlik to dobry zespół i mamy do niego duży szacunek, ale na pewno jest w naszym zasięgu i wierzę, że tym razem wreszcie znajdziemy na __niego sposób - uważa kapitan Podhala Jarosław Różański. - Te wcześniejsze dwa mecze przegraliśmy poniekąd na własne życzenie. W wielu momentach inicjatywa była po naszej stronie. W drugim spotkaniu prowadziliśmy już nawet 3:1. Potem jednak gdzieś zatraciliśmy koncentrację, co bardzo dużo nas kosztowało. Teraz nie ma prawa to się powtórzyć - podkreśla najbardziej doświadczony zawodnik „Szarotek”.

Zdaniem Różańskiego, kluczem do zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu będzie dyscyplina taktyczna, ale przede wszystkim unikanie kar, które ostatnimi czasy stają się istną zmorą nowotarżan. - Na ogół tracimy gole właśnie w momentach gry w liczebnym osłabieniu.
Najgorsze jest to, że jak już łapiemy kary, to zazwyczaj
seriami. Do upadłego powtarzamy sobie przed każdym meczem, że za wszelką cenę musimy unikać fauli. Niestety, jakoś nie potrafimy tego zastosować na tafli
- uważa Różański, który za wzór dobrego meczu przywołuje ostatnie wygrane przez jego zespół starcie z GKS Tychy: - W tym spotkaniu graliśmy przede wszystkim bardzo odpowiedzialnie w defensywie, czyhając na swoje szanse w ofensywie. Część z nich potrafiliśmy wykorzystać i to dało nam zwycięstwo. Jeżeli powtórzymy to w meczu z Orlikiem, to uważam, że będziemy cieszyć się ze zwycięstwa.

W porównaniu z wtorkowym meczem Podhala w Krakowie, w składzie „Szarotek” powinien już zagrać Fin Jarmo Jokila, który w ostatnich dniach zmagał się z przeziębieniem. Jak istotny jest to zawodnik dla nowotarżan, najdobitniej dowodzą statystki. W 30 meczach zdobył 12 bramek, a przy 18 asystował.

Meczem z Orlikiem „Szarotki” zakończą trzecią rundę sezonu zasadniczego. Po dzisiejszej serii spotkań w rozgrywkach nastąpi blisko dwutygodniowa przerwa przeznaczona na mecze reprezentacji Polski. „Biało-czerwoni” najpierw zmierzą się w towarzyskim spotkaniu z Koreą Południową, a następnie w Gdańsku wezmą udział w kolejnym turnieju z serii Euro Ice Hockey Challenge. Nowotarżanie chcą tę przerwę bardzo pracowicie wykorzystać, szczególnie, że powołanie do kadry dostał jedynie Krzysztof Zapała, co oznacza, iż trener Marek Rączka będzie miał do dyspozycji praktycznie całą kadrę. - Jest nad __czym pracować. Sporo elementów wymaga dopracowania. Dlatego te kilka dni oddechu nam się przydadzą, będzie można spokojnie potrenować - uważa Różański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski