Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatrzański Park Narodowy chce pozyskać Torfowiska Orawsko-Nowotarskie i Księży Las

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Szymon Ziobrowski - dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego
Szymon Ziobrowski - dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Marcin Szkodziński
Tatrzański Park Narodowy chce poszerzyć swoje granice. Myśli o przejęciu m.in. Torfowisk Orawsko-Nowotarskich w gminie Czarny Dunajec. Ponadto park chce także pozyskać od Lasów Państwowych 10 hektarów tzw. Księżego Lasu przy ul. Bogdańskiego w Zakopanem.

TPN obecnie ma powierzchnię 21 tys. 197 hektarów, z czego 11,5 tys. objęte jest ochroną ścisłą. Oprócz chronienia fauny i flory, park zajmuje się także udostępnianiem tych terenów turystom. Rocznie po tatrzańskich szlakach wędruje ok. 4-4,5 mln turystów. Teraz park chce rozszerzyć swój zasięg. O ile zakusy co do lasu w Zakopanem nie dziwią, bo to przecież bezpośrednie sąsiedztwo Doliny Strążyskiej, o tyle zainteresowaniem terenem w sąsiednim powiecie nowotarskim może zaskakiwać. Jak TPN uzasadnia swoje plany ekspansyjne - o tym mówi w wywiadzie Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Tatrzański Park Narodowy ma zamiar poszerzać swoje ziemie?

My już od dawna zastanawiamy się nad możliwościami poszerzenia granic Tatrzańskiego Parku Narodowego. To oczywiście jest proces niełatwy ze względu na to, że idea, jaką jest park narodowy, jest obciążona - zwłaszcza tutaj na Podhalu - pewną dozą nieufności. Wywłaszczenia w czasach PRL niestety zrobiły złą robotę. Był to proces bardzo brutalny, chociaż oczywiście z perspektywy czasu wydaje się, że wynik trzeba oceniać pozytywnie. Z drugiej jednak strony badania wykazują, że 76 proc. Polaków darzy zaufaniem parki narodowe, jeśli chodzi o opiekę nad terenami cennymi przyrodniczo, a na Podhalu ten odsetek jest jeszcze wyższy – aż 86 proc. Podhalan ufa parkom, co może wskazywać na pozytywny odbiór działań TPN-u.
Mieszkańcy Podhala dodatkowo bardzo pozytywnie oceniają działania zarządu parku narodowego pod kątem dbałości o dobro przyrody. Parki narodowe postrzegane są jako podmioty zaufania społecznego, powołane do to, aby w sposób transparentny chronić przyrodę.
Rozglądamy się za różnymi miejscami, obiektami, o które można poszerzyć granice parku narodowego. Między innymi niedawno Lasy Państwowe kupiły 10 hektarów gruntów w Zakopanem. To jest las położony 200 metrów od granicy parku, u wylotu Doliny Strążyskiej – tzw. Księży Las. Bardzo namawialiśmy Lasy Państwowe, żeby tę nieruchomość w ramach prawa pierwokupu nabyły - z taką intencją, żeby ten teren włączyć w przyszłości w granice Tatrzańskiego Parku Narodowego (Lasy Państwowe kupiły ten teren od zakopiańskiej parafii w 2023 roku za 4,2 mln zł. Lasy skorzystały z prawa pierwokupy, gdy okazało się, że teren ten chciał nabyć jeden z zakopiańskich biznesmenów. TPN nie miał w tym przypadku prawa pierwokupu – przyp. red.)

Z tego posunięcie na pewno ucieszyliby się lokalni mieszkańcy, którzy mają dość deweloperów zabudowujących rejon ul. Bogdańskiego. A co na tym zyska TPN? Po co parkowi Księży Las?

Tak rozległy kompleks leśny położony w bezpośrednim sąsiedztwie parku narodowego to schronienie dla zwierząt, m.in. niedźwiedzi, które coraz częściej schodzą do miasta, a gęsta zabudowa i zamykanie istniejących naturalnych przejść dla zwierzyny powodują konflikty. Najczęściej zdarzają się tu spotkania mieszkańców i turystów z niedźwiedziami i jeleniami.
Gdyby teren był objęty granicami parku, łatwiej byłoby nam działać prewencyjnie.
Oprócz tego przyglądamy się obszarowi Torfowisk Orawsko-Nowotarskich. Można oczywiście powiedzieć, że jest to miejsce oddalone od np. Doliny Chochołowskiej. No ale tak naprawdę z Łysej Polany do Doliny Chochołowskiej też jest ok. 30 km, w związku z czym te torfowiska wcale nie są aż tak odległe, czyli operacyjnie – dla nas ochrona tego miejsca nie stanowiłaby wielkiego wyzwania. Myślę, że poszerzenie granic parku o te tereny wprowadziłoby na ten obszar markę parku narodowego, a to przyciąga ruch turystyczny. Trzeba oczywiście pamiętać, że kluczowa jest ochrona przyrody. Tylko miejsca właściwie chronione przyciągają.

Z jednej strony mówi pan o ruchu turystycznym, ale z drugiej strony park narodowy kojarzy się ograniczeniami, zakazami.

Faktycznie, mówi się, że park to jest instytucja, która od razu nakłada wiele ograniczeń. Oczywiście pewne ograniczenia są, ale czemuś służą. Z naszych badań wynika, że turyści mają też pewną otwartość na różne działania o charakterze inwestycyjnym w granicach parku narodowego. Chodzi o działania, które służą rozwojowi turystyki. Pod warunkiem jednak, że pojawią się różne działania kompensujące. To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz: nie każdy fragment parku narodowego jest objęty ochroną ścisłą i czynną. W strefach ochrony krajobrazowej reżim ochronny jest niższy. Ponadto, jeżeli chodzi o takie formy lokalnej aktywności, jak zbieractwo, też może być dopuszczone na terenie parku narodowego.

Rozumiem, że zmierza pan do tego, że park narodowy może dobrze chronić przyrodę, ale przy okazji być świetnym interesem dla lokalnej społeczności.

Tak. Parki mogą służyć i turystom, i społeczności lokalnej. Zresztą dowodzą tego badania, które zrobiliśmy dwa lata temu. Otóż transfer środków od turystów odwiedzających park narodowy do podhalańskich gmin wynosił w 2019 roku blisko miliard złotych rocznie. To są pieniądze, które trafiają do mieszkańców, lokalnych przedsiębiorców. Z badań wynika, że najbardziej tutaj korzysta Zakopane. Oszacowano, że w 2019 roku do miast trafiło od turystów ok. 659 mln zł. Trzeba też pamiętać o tym, że lokalne gminy dostają około 20 milionów zł netto. To pieniądze z tytułu rozmaitych podatków, czy opłat pobieranych od turystów odwiedzających Tatry. Park narodowy to jest zatem inwestycja, która się bardzo opłaca regionowi. I tak jest oczywiście na terenie Podhala. Dodatkowo parki narodowe to miejsca pracy, mają też możliwość pozyskiwania środków zewnętrznych, a to też pompuje pieniądze w region. Z naszych badań wynika, że wydatki turystów przyjeżdżających do miejscowości powiatu tatrzańskiego ze względu na TPN dają możliwość utrzymania 14,4 tys. potencjalnych miejsc pracy w gospodarce powiatu, z czego 10,6 tys. miejsc pracy w Zakopanem oraz 6,5 tys. miejsc pracy w sektorze usług związanych z zakwaterowaniem turystów.
Wróćmy do poszerzenia parku. Czy rozmawialiście państwo już z Lasami Państwowymi, z gminą Czarny Dunajec o pozyskaniu tych gruntów?

Namawialiśmy Lasy Państwowe, żeby kupiły Księży Las właśnie z taką intencją, by w przyszłości udało się o te tereny poszerzyć park narodowy. To zresztą nie pierwszy przypadek współpracy z Lasami. Z gminą Czarny Dunajec mieliśmy bardzo, bardzo wstępne rozmowy. Jesteśmy w kontakcie w tej sprawie.

Czarny Dunajec w rejonie torfowisk miał plan budowy strefy uzdrowiskowej.

Jedno nie wyklucza drugiego, wszystko można ze sobą pogodzić. Atutem Tatrzańskiego Parku Narodowego jest to, że my wiemy, jak obsługiwać ruch turystyczny przy jednoczesnej ochronie przyrody. Wiemy, jak prowadzić i i budować programy edukacyjne. Więc oprócz tego, że na tym terenie byłby ktoś, kto na co dzień nadzorowałby obszar, chronił go, uruchomilibyśmy atrakcyjne programy. I w jakimś sensie kierowalibyśmy turystów z rejonu Zakopanego, Poronina czy Kościeliska. Żeby z jednej strony ci turyści mogli się czegoś nauczyć, dowiedzieć, a z drugiej strony wesprzeć lokalną gospodarkę.

Czy te tereny - Księży Las czy właśnie torfowiska TPN chce kupić, czy przejąć na innych zasadach?

Jeżeli chodzi o Księży Las, to tereny, które zostały zakupione przez Lasy Państwowe, to jest teren skarbu państwa i tutaj procedura ewentualnego poszerzenia granic parku byłaby relatywnie prosta, ponieważ Tatrzański Park Narodowy to też Skarb Państwa. Natomiast jeżeli chodzi o pozostałe nieruchomości, to są dwie możliwości: albo zakup, albo zgoda właścicieli na włączenie w granice parku. Oczywiście jeżeli mówimy o zakupie, to mówimy o zakupie za normalną cenę rynkową. W przypadku torfowisk sytuacja jest o tyle prosta, że tam część gruntów to tereny gminy.

Rozmawiał Łukasz Bobek

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski