Tauron zaczyna wszystkim sprzedawać gaz

Zachętą do korzystania z dodatkowych usług dostawcy energii elektrycznej ma być cena gazu - o 5 proc. niższa niż u konkurencji, a także ochrona przed podwyżkami. Można np. podpisać umowę na dwa lub trzy lata, a gdy spadną ceny gazu w taryfie dostawcy, niższe będą także comiesięczne rachunki dla odbiorców.

Tauron właśnie rozpoczyna kampanię reklamową, która ma przyciągnąć chętnych do powierzenia dostaw prądu i gazu jednej firmie. W jednym ze spotów klientka zadowolona z usług Taurona twierdzi, że może zaoszczędzić nawet 140 zł rocznie.

- Kładziemy nacisk na to, by poinformować klientów, że każdy może wybrać nowego dostawcę gazu. Chcemy skłonić klientów do tego, by ich nowym dostawcą paliwa gazowego był właśnie Tauron. Podkreślamy, że gaz od Taurona jest tani i pozwala zaoszczędzić na rachunkach - mówi Grzegorz Lot.

Pomimo tego, iż od trzech lat nie ma już ani prawnych, ani gospodarczych barier w wyborze nowego sprzedawcy gazu, nadal niewielu klientów wie, że ma takie prawo. Z badań wykonanych na zlecenie Taurona wynika, że tylko 38 proc. Polaków słyszało o tym, że może zmienić sprzedawcę gazu, a jeszcze mniej zdecydowało się to zrobić. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że do końca 2015 r. odnotowano 30 749 zmian sprzedawcy gazu. Tak więc tylko 0,5 proc. klientów skorzystało z przysługującego im prawa, bo w Polsce jest blisko 7 mln odbiorców gazu, z tego 6,6 mln to gospodarstwa domowe, do których teraz chce dotrzeć Tauron.