Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te banki zwalniają grupowo. W Pekao pracownicy sami zgłaszają się, by... ich zwolnili. Jakie odprawy?

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Marcin Osman/zdjęcie ilustracyjne
Duży bank ogłosił, że zwolni grupowo 950 osób, z tego prawie 60 pracowników z naszego regionu. Jednak takiej reakcji na pewno się nie spodziewał. Zatrudnieni sami zgłaszają się, wyrażają wolę i gotowość rozwiązania umów w ramach restrukturyzacji.

- Koledzy wysyłają do centrali zapytania w sprawie zwolnień grupowych - opowiada nam kasjerka z Banku Pekao z kujawsko-pomorskiego oddziału.

Wypłacają więcej socjalu niż sami zarabiają, a to boli

- Pracuje się coraz gorzej, w ciągłym stresie i pod presją robienia wyśrubowanych wyników. Myślałam, że, gdy bank przejdzie w państwowe ręce, będzie lepiej, ale myliłam się. Od roku łykam leki przeciwdepresyjne. Jedna tabletka rano, druga wieczorem. Oczywiście, w pracy o tym nie wiedzą. Gdyby mnie sami zwolnili, dostałabym 40 tys. złotych odprawy, ale, niestety, już wiem, że się nie załapię - ubolewa kasjerka z Pekao.

- Słyszeliśmy, że do centrali wpłynęło aż 2000 zapytań o warunki odejścia w ramach restrukturyzacji - dodaje inna zatrudniona w tymże banku. - Pracuję bardzo długo, ale nigdy wcześniej, a kilka zwolnień grupowych już przeżyłam, ludzie nie chcieli sami odchodzić. Na pewno kusi duża odprawa i również to, że dziś łatwiej znaleźć inną pracę. W banku to można się tylko nerwicy nabawić. Zarobki są nędzne. Czasami wypłacamy klientom więcej socjalu niż sami zarabiamy, a to boli.

W Pekao S.A. potwierdzają, że zgłaszają się pracownicy, którzy wyrażają wolę i gotowość rozwiązania umów o pracę w ramach rozpoczętej restrukturyzacji: - Nie potwierdzamy jednak, że zgłoszeń było aż 2000, to duża mniejsza liczba - odpowiada biuro prasowe Pekao.

Polecamy także: Coraz mniej banków, bankomatów i pracowników. Wszystko przez smartfony

Gdy pytamy o ich dokładną liczbę, słyszymy: - Nie podajemy takich informacji.

Proces restukturyzacyjny w Pekao jest prowadzony w całym kraju. Rozpoczął się w kwietniu i potrwa do końca października br. Na Kujawach i Pomorzu zwolnienia grupowe mogą objąć 57 pracowników z planowanych ok. 950 w kraju (ok. 6 proc.). Natomiast ok. 620 bank zamierza zmienić warunki zatrudnienia. Dokładne liczby będą jednak znane po zakończeniu restrukturyzacji.

Pekao to nie jedyny bank, w którym tną etaty.

"Mówi się głównie o tym, jak źle mają w marketach, a my?"

- Do 2020 roku planujemy zredukować zatrudnienie o 2,2 tys. pracowników - informuje Karolina Kozakiewicz, specjalistka ds. relacji z mediami w BNP Paribas.

- Poziom zatrudnienia dostosowujemy na bieżąco do aktualnych potrzeb biznesowych i planów rozwojowych, wdrażania nowych technologii, a co za tym idzie, konieczności dostosowywania kwalifikacji pracowników do wprowadzanych zmian - odpowiada z kolei Edyta Skorupska z biura prasowego PKO- Oznacza to zarówno tworzenie nowych stanowisk, ich przekształcanie lub przemieszczanie, a w niektórych przypadkach - redukcję etatów.

Ponadto np. w części Deutsche Banku, której nie przejął Santander Bank Polska, zwolnienia grupowe rozpoczęły się w grudniu zeszłego roku i zakończą się w 2020 roku. Mają objąć ponad 150 pracowników.

Polecamy także: Masowe zwolnienia w bankach. To klienci „zwalniają” pracowników

- Banki tną zatrudnienie z kilku powodów. Od pewnego czasu obserwujemy postępującą konsolidację sektora finansowego - komentuje Wojciech Boczoń, analityk portalu Bankier.pl. - Każdej fuzji towarzyszą zwolnienia i redukcja sieci placówek. Niektóre banki ograniczają zatrudnienie, bo na skutek nowych regulacji zmieniają skalę prowadzonego biznesu. Ale jednym z najważniejszych powodów są zmieniające się preferencje klientów. Coraz więcej z nas korzysta z bankowości internetowej i mobilnej, a to w sposób bezpośredni prowadzi do zwolnień. Nie potrzebujemy już kasjerów, żeby zlecić przelew lub założyć lokatę.

Zatrudnieni w bankach narzekają na swoją pracę: "Mówi się głównie o tym, jak źle mają sprzedawcy w marketach. Niech wreszcie ktoś zainteresuje się, co dzieje się w bankach. Nikt się z nami nie liczy, każą nam tylko bezlitośnie sprzedawać i sprzedawać. Zresztą, co ja będę pisać, wystarczy przejrzeć fora" - czytamy na jednym z nich, w naszym portalu Strefa Biznesu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski