Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Variete potrzebuje na premierę 450 tysięcy złotych. Radni są oburzeni

Piotr Tymczak
W teatrze wystawiana jest "Legalna blondynka". Na kolejny spektakl nie ma pieniędzy
W teatrze wystawiana jest "Legalna blondynka". Na kolejny spektakl nie ma pieniędzy fot. Andrzej Wiśniewski
Kontrowersje. Sprawa koniecznej dopłaty przez miasto do spektaklu "Przerażony na śmierć" wywołała burzę wśród krakowskich radnych.

Radni ze zdumieniem przyjęli wniosek prezydenta Krakowa o zmianę w budżecie, która pozwoli na przeznaczenie 450 tys. zł teatrowi Variete.

Dodatkowe pieniądze dla tej placówki mają być przeznaczone na przygotowanie spektaklu "Przerażony na śmierć" oraz zorganizowanie cyklu wydarzeń okołomuzycznych w jesiennym repertuarze.

- Ten teatr miał być przedsięwzięciem komercyjnym, miał zarabiać na swoją działalność. Uważam, że nie powinniśmy dokładać do niego ani grosza,oprócz kosztów stałych, takich jak np. etaty - przekonywał radny Adam Kalita (PiS) podczas dyskusji, jaka rozgorzała na wczorajszej sesji Rady Miasta.

- Powstanie teatru Variete kosztowało miasto około 30 milionów złotych. Teraz zaczyna się z niego robić mały stadion Wisły, czyli przedsięwzięcie, do którego miasto będzie musiało co chwilę dopłacać - dodawał radny Mirosław Gilarski (klub radnych PiS).

- Można ostatecznie dołożyć do poprawy infrastruktury, jeżeli jest to konieczne, ale nie wydawać takich pieniędzy na repertuar - komentowała radna Teodozja Maliszewska (PO).

Inaczej do sprawy podszedł radny Tomasz Urynowicz (PO). - Jeżeli chcemy mieć teatr, który przynosi dochody, to na początku trzeba do niego dołożyć - podkreślał. Zwrócił uwagę, że z jednym spektaklem, jakim jest obecnie wystawiana "Legalna blondynka" teatr osiągnął już "sufit", jeżeli chodzi o możliwości zarobkowania i nie zwiększy ich bez kolejnych spektakli. - Trzeba włożyć kolejne pieniądze - przekonywał Urynowicz.

Podobne zdanie ma Stanisław Dziedzic, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta. Jego zdaniem z 2 mln zł, jakie teatr miał na działalność w ubiegłym roku, 950 tys. przeniesiono na zadania inwestycyjne, aby teatr został zbudowany i wyposażony w terminie. - Wtedy zrezygnowano z przygotowania kolejnego spektaklu "Przerażony na śmierć" oraz innych działań programowych. Musi być jednak szerszy repertuar, który zainteresuje publiczność. Nie może być nim jeden spektakl - mówi Dziedzic.

To nie przekonuje w pełni radnych. - Przydałby się biznesplan. Nigdzie nie przedstawiono nam, ile odbyło się już przedstawień i jakie są wpływy z biletów - argumentuje Katarzyna Pabian (PO).

Ostatecznie o tym, czy na teatr przekazać 450 tys. złotych radni mają głosować na kolejnej sesji za dwa tygodnie.

Przypomnijmy, że Variete to teatr muzyczny znajdujący się przy ul. Grzegórzeckiej w budynku dawnego kinoteatru Związkowiec. O powstaniu sceny, na której będą wystawiane musicale, burleski, komedie muzyczne, mówiło się w Krakowie już w 2001 roku.

Budowa nowego obiektu trwała ponad dwa lata i kosztowała ok. 30 mln zł. Decyzją radnych, wiosną 2014 roku, udało się utworzyć teatr, który stał się kolejną prowadzoną przez miasto instytucją kultury.

Do oficjalnego otwarcia doszło 31 maja tego roku. Był to także dzień premiery musicalu Legally Blonde (Legalna blondynka) w reżyserii Janusza Józefowicza, w którym tytułową rolę grają Barbara Kurdej-Szatan/Natasza Urbańska.
Scena teatru wyposażona jest w najnowocześniejszy system nagłaśniający i oświetleniowy, ruchomą platformę oraz zapadnię. Widownia ma 394 miejsca, w tym 11 miejsc w loży.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski