W trakcie rundy wiosennej w klubie zmienił się trener. Pod wodzą nowego szkoleniowca Marcina Kostery Świt w czterech meczach zdobył 4 punkty (zwycięstwo, remis i dwie porażki). Krzeszowiczanie w stawce 14 ekip zajmują 11. miejsce i nadal muszą się oglądać za siebie.
- Staram się wprowadzić swoje pomysły, ale potrzeba czasu, aby dobrze zadziałały. To nie jest pralka, że włączę program na 90 stopni i wyjdzie białe pranie - mówi trener Marcin Kostera. - Trochę zmieniłem ustawienie drużyny, poprzesuwałem zawodników na inne pozycje. Mamy potencjał i umiejętności, żeby na naszym boisku grać „krakowską” piłkę. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego w ostatnim meczu z Tęczą Piekary (2:2 - przyp. art) tego nie robiliśmy.
Jak dodaje, problemem jest też gra w defensywie, na co wpływają również braki kadrowe. - Musimy popracować nad stałymi fragmentami gry, bo po nich tracimy zdecydowanie za dużo goli - mówi trener. - Były mecze, że na ławce rezerwowego miałem tylko jednego zawodnika. Teraz jest lepiej, powinno nas być piętnastu, a to już daje większe pole manewru.
W niedzielę krzeszowiczanie rozegrają bardzo ważne spotkanie - na wyjeździe ze Zjednoczonymi-Złomeksem Branice. Ten zespół zajmuje 13. miejsce, najwyższe w strefie spadkowej. Do Świtu traci 8 punktów.
- To najważniejszy dla nas mecz. Jedziemy po zwycięstwo. Jeśli wygramy, to nasza przewaga nad tym zespołem wzrośnie do 11 punktów i będziemy dużo spokojniejsi. Nie sądzę, by rywalom w 6 kolejkach udało się odrobić ten dystans - mówi Kostera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?