Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tego meczu Puszcza nie może przegrać...

Jerzy Filipiuk
Piłkarze Puszczy mogą się skupić na lidze. Z Pucharu Polski już odpadli
Piłkarze Puszczy mogą się skupić na lidze. Z Pucharu Polski już odpadli fot. Anna Kaczmarz
II liga piłkarska. Puszcza Niepołomice liczy na punktową zdobycz w dzisiejszym (początek o godz. 17), wyjazdowym spotkaniu czwartej kolejki z Olimpią Zambrów.

Obie drużyny zaczęły sezon w kiepskim stylu. Mają po jednym punkcie na koncie. Niepołomiczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli, ich dzisiejsi rywale są tuż przed nimi, mając o jedną mniej straconą bramkę. Przegrany może na dłużej usadowić się w dolnej strefie tabeli.

– Liczymy, że uda się nam przywieźć jakąś zdobycz z __Zambrowa – powiedział nowy (od 13 sierpnia) szkoleniowiec Puszczy Tomasz Tułacz. I podkreślił: – Czeka nas jednak trudny mecz. Takie zawsze są spotkania z beniaminkami na początku sezonu, bo rywale przystępują do gry na fali euforii po awansie. A liga jest wyrównana.

Nowy trener zwrócił uwagę na ważny atut Olimpii – grę na własnym boisku. 8 sierpnia przegrała ona u siebie z GKS Tychy 1:2. Poprzedniej ligowej porażki w Zambrowie doznała ponad rok wcześniej – 3 maja 2014 roku (0:3 z Siarką Tarnobrzeg. W 21 następnych meczach (4 w II lidze oraz 17 w III lidze) była tam niepokonana.

– To specyficznie grająca drużyna, posiadająca bardzo szybkich zawodników. Stara się wykorzystywać ten atut – nie omieszkał pochwalić beniaminka trener Puszczy.

Olimpia jedyny punkt zdobyła w inauguracyjnej kolejce, remisując przed własną publicznością z ROW 1964 Rybnik 1:1. Z kolei przed tygodniem przegrała w Bytomiu z Polonią 0:2.

Niepołomiczanie sezon rozpoczęli od porażek u siebie z Siarką 0:3 i w Mielcu ze Stalą 1:2 oraz pucharową klęską na własnym boisku z Lechią Gdańsk 1:5. Po tym ostatnim meczu trenera Łukasza Gorszkowa zastąpił Tułacz, prowadząc nowych podopiecznych do remisu w Niepołomicach z Wisłą Puławy 1:1.

– Zabrakło nam kondycji, w drugiej połowie graliśmy chaotycznie. Mam nadzieję, że teraz zaprezentujemy się lepiej pod względem motorycznym. Chłopcy mogli więcej potrenować, bo w __środku tygodnia nie rozgrywali pucharowego spotkania – zaznaczył Tułacz.

Doskonale zdaje sobie on sprawę z sytuacji, w jakiej znalazła się jego drużyna.

– Jest trudna, ale pierwszy zdobyty punkt pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Do Zambrowa pojedziemy z __pozytywnym nastawieniem – zapewnił Tułacz.

Na razie dla trenera Puszczy najważniejsze jest zdobywanie punktów, by wydostać się ze strefy spadkowej. Nie ukrywa jednak, że chce zmienić sposób gry niepołomiczan.

– W tym tygodniu pracowaliśmy nad organizacją gry – zaznaczył. – Ciągle się poznajemy: ja – zawodników, oni – mój sposób pracy. A to nie jest łatwe, zwłaszcza na początku.

Przeciwko Olimpii nie zagrają kontuzjowany pomocnik Mateusz Lampart oraz leczący urazy od dłuższego czasu obrońca Kamil Łączek i pomocnik Longinus Uwakwe.

Mecz w Zambrowie sędziował będzie dębiczanin Paweł Kantor, który w ubiegłym sezonie poprowadził dwa spotkania z udziałem Puszczy: na wyjeździe z Limanovią (2:1) i w Niepołomicach z Legionovią (2:2). W tym ostatnim pokazał aż dziesięć żółtych i jedną czerwona kartkę. W całym poprzednim sezonie jego średnia „żółtek” na mecz wyniosła ponad 5. Warto, by piłkarze Puszczy o tym pamiętali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski