Obie drużyny zaczęły sezon w kiepskim stylu. Mają po jednym punkcie na koncie. Niepołomiczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli, ich dzisiejsi rywale są tuż przed nimi, mając o jedną mniej straconą bramkę. Przegrany może na dłużej usadowić się w dolnej strefie tabeli.
– Liczymy, że uda się nam przywieźć jakąś zdobycz z __Zambrowa – powiedział nowy (od 13 sierpnia) szkoleniowiec Puszczy Tomasz Tułacz. I podkreślił: – Czeka nas jednak trudny mecz. Takie zawsze są spotkania z beniaminkami na początku sezonu, bo rywale przystępują do gry na fali euforii po awansie. A liga jest wyrównana.
Nowy trener zwrócił uwagę na ważny atut Olimpii – grę na własnym boisku. 8 sierpnia przegrała ona u siebie z GKS Tychy 1:2. Poprzedniej ligowej porażki w Zambrowie doznała ponad rok wcześniej – 3 maja 2014 roku (0:3 z Siarką Tarnobrzeg. W 21 następnych meczach (4 w II lidze oraz 17 w III lidze) była tam niepokonana.
– To specyficznie grająca drużyna, posiadająca bardzo szybkich zawodników. Stara się wykorzystywać ten atut – nie omieszkał pochwalić beniaminka trener Puszczy.
Olimpia jedyny punkt zdobyła w inauguracyjnej kolejce, remisując przed własną publicznością z ROW 1964 Rybnik 1:1. Z kolei przed tygodniem przegrała w Bytomiu z Polonią 0:2.
Niepołomiczanie sezon rozpoczęli od porażek u siebie z Siarką 0:3 i w Mielcu ze Stalą 1:2 oraz pucharową klęską na własnym boisku z Lechią Gdańsk 1:5. Po tym ostatnim meczu trenera Łukasza Gorszkowa zastąpił Tułacz, prowadząc nowych podopiecznych do remisu w Niepołomicach z Wisłą Puławy 1:1.
– Zabrakło nam kondycji, w drugiej połowie graliśmy chaotycznie. Mam nadzieję, że teraz zaprezentujemy się lepiej pod względem motorycznym. Chłopcy mogli więcej potrenować, bo w __środku tygodnia nie rozgrywali pucharowego spotkania – zaznaczył Tułacz.
Doskonale zdaje sobie on sprawę z sytuacji, w jakiej znalazła się jego drużyna.
– Jest trudna, ale pierwszy zdobyty punkt pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Do Zambrowa pojedziemy z __pozytywnym nastawieniem – zapewnił Tułacz.
Na razie dla trenera Puszczy najważniejsze jest zdobywanie punktów, by wydostać się ze strefy spadkowej. Nie ukrywa jednak, że chce zmienić sposób gry niepołomiczan.
– W tym tygodniu pracowaliśmy nad organizacją gry – zaznaczył. – Ciągle się poznajemy: ja – zawodników, oni – mój sposób pracy. A to nie jest łatwe, zwłaszcza na początku.
Przeciwko Olimpii nie zagrają kontuzjowany pomocnik Mateusz Lampart oraz leczący urazy od dłuższego czasu obrońca Kamil Łączek i pomocnik Longinus Uwakwe.
Mecz w Zambrowie sędziował będzie dębiczanin Paweł Kantor, który w ubiegłym sezonie poprowadził dwa spotkania z udziałem Puszczy: na wyjeździe z Limanovią (2:1) i w Niepołomicach z Legionovią (2:2). W tym ostatnim pokazał aż dziesięć żółtych i jedną czerwona kartkę. W całym poprzednim sezonie jego średnia „żółtek” na mecz wyniosła ponad 5. Warto, by piłkarze Puszczy o tym pamiętali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?