Szalikowcy nieliczni i spokojni
W poniedziałek wieczorem do Proszowianki zadzwonił ktoś z informacją, że na mecz z Siarką wybiera się do Proszowic grupa kibiców z Tarnobrzega. Zdaniem anonimowego informatora, agresywni kibice mają przyjechać trzema autokarami - tymczasem ani tarnobrzeska policja, ani działacze Siarki nie potwierdzili wczoraj takiej wizyty.
- Nie mamy żadnej informacji o wyjeździe zorganizowanej grupy kibiców. Jeżeli taka się pojawi, nasi funkcjonariusze będą konwojować autokary - usłyszeliśmy w tarnobrzeskiej komendzie.
Również jeden z klubowych działaczy stwierdził, że wyjazd tak licznej grupy do Proszowic jest mało prawdopodobny.
- Szalikowców w Tarnobrzegu jest bardzo niewielu, dlatego zwykle większych kłopotów nie przysparzają - powiedział.
Asystent trenera Proszowianki Andrzej Sykta, który kilka razy widział kibiców Siarki zarówno w spotkaniach rozgrywanych w Tarnobrzegu jak i na wyjazdach, potwierdza, że nie są to chuligani.
W opinii działaczy Proszowianki telefon mógł być próbą zastraszenia. Choć więc prawdopodobieństwo najazdu szalikowców na Proszowice nie wydaje się duże, lepiej podjąć odpowiednie kroki, aby w razie czego zapobiec incydentom. Wszak z kibicami nigdy niczego nie można być do końca pewnym...
(ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?