Telwolt i Warrior w koronie

W meczu rewanżowym we własnej hali Wanda pokonała częstochowianki 4-1, ale utrzymania była już pewna po pierwszym meczu w Częstochowie. Wygrała wtedy 4-0, więc rewanż nie był nawet formalnością. Jolantę Szatko-Nowak ucieszył jednak powrót do dobrej formy Alicji Put-Kaczanowskiej, która pokonała łatwiej niż w pierwszym meczu Kolber. Trenerka Wandy liczy, że Put zagra w Wandzie w przyszłym sezonie, a ofert ze strony chętnych do gry jest wiele. Chce tu grać uciekinierka z Bronowic Margarita Piesocka, której nie podoba się już w Koninie, chęć gry zgłaszała też Alina Bogdaniuk z Noteci Inowrocław i nie grająca jeszcze w Polsce Białorusinka. Tymczasem transferowa karuzela już ruszyła. W AZS Wrocław ma grać Paulina Narkiewicz, Dorota Djaczyńska w Koninie, Patrycja Molik w AZS Częstochowa. O transferach Bronowianki nic nie słychać.
Podgórze przegrało rewanż w Zielonej Górze z Gazem Polskim 4-6. O tym, że spadło zadecydował właściwie pierwszy przegrany mecz w Krakowie, ale honorowe zakończenie rozgrywek przez Podgórze trzeba cenić.
Bronowianka I zajęła w ekstraklasie szóste miejsce. Bronowianka II utrzymała się w I lidze, zadecydowały o tym dwie wygrane w play down nad Granitem Strzelin. W sobotę w rewanżu krakowianki wygrały u siebie 8-5. Naftomontażowi Krosno nie udało się awansować do ekstraklasy. Po porażce u siebie 3-8 z Cyfralem II krośnianki przegrały także na wyjeździe 4-8.
Awans do ekstraklasy wywalczyli: u kobiet AZS II Częstochowa i Słubice, u mężczyzn Odra Księginice i Juniorzy PZTS. Z I ligi kobiet spadły Sokół Szczyrk i Granit Strzelin.
(MAS)