SPR wygrał z Piotrcovią 28:17, już do przerwy załatwiając sprawę (16:5). Kluczem do sukcesu była dobra gra w obronie oraz fenomenalna postawa w bramce Moniki Wąż. – To być może był nasz najlepszy mecz w historii występów w superlidze _– nie krył prezes Marcin Kubiczek. – _Nasza drużyna po __prostu zgniotła Piotrcovię.
Wygrana na pewno doda skrzydeł „Srebrnym Lwicom”. Klub od początku sezonu ma problemy kadrowe (do gry wreszcie wraca kontuzjowana Alicja Fierka), a ze względu na skromny budżet nie mógł sobie pozwolić na budowanie szerokiej kadry doświadczonych zawodniczek.
– Początek sezonu nam nie wyszedł. Drużyna się trochę posypała ze względu na ciąże zawodniczek. To było w takim czasie, że trudno było coś przebudować. Wydaje mi się, że zespół już otrząsnął się po __tym wszystkim – mówi prezes.
Przeciw Piotrcovii, gdy wynik był bezpieczny, pokazać się mogły młode zmienniczki, także wychowanki. – _Dobrze spisała się Kasia Nowak, która zdobyła trzy bramki, Kasia Postołek rzuciła dwie. Agata Latała pilnowała Stefkę Agovą, dobrze sobie radziła z __doświadczoną rywalką, zagrała też Paulina Leńczuk. To jest nasza młodzież, więc cieszymy się podwójnie _– mówi Kubiczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?