A remont trwa
- Ja też codziennie otrzymuję telefony, i to bardzo przykre. Jestem wyzywany od nierobów, obrzucany obelgami - powiedział nam dyrektor Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych w Nowym Sączu, Zbigniew Racoń. - Najkrócej można to ująć tak - jeśli ludzi nie ma na moście, to są pod nim. Obecnie prowadzimy przede wszystkim roboty przy wzmacnianiu konstrukcji. Beton jest bardzo skorodowany i musimy wykonywać iniekcje, aby go uszczelnić. Cały obiekt został sprężony. Naszym zadaniem jest taki remont, aby nośność mostu była właściwie bez ograniczeń. Jednak najtrudniejsze zadanie dopiero przed nami. Musimy przełożyć całą instalację, w tym gaz wysokoprężny. Jest to niezwykle skomplikowana praca. Dość powiedzieć, że za kilka dni Stary Sącz będzie bez gazu, a wszyscy odbiorcy muszą być powiadomieni. Dopiero po wykonaniu tych prac będziemy mogli przystąpić do robót związanych z nawierzchnią.
W związku z tym, że most nad Popradem jest na drodze krajowej do przejścia granicznego, całość prac prowadzonych jest według norm Unii Europejskiej. Po każdym etapie robót przyjeżdżają przedstawiciele komisji technicznej UE dokonując oceny. I to oni wydają decyzję, czy można dalej pracować. Jeżeli nie będzie niespodzianek, to w październiku most powinien zostać oddany do użytku. Koszt prac wyniesie ok. 1,4 mln zł.
Tekst i fot.: (JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?