- Gratuluję awansu i pierwszej połowy meczu z Budowlanymi Lublin na Błoniach, w której zawodnicy zagrali na miarę zespołu z najwyższej klasy rozgrywek.
- Postawy po przerwie też trzeba nam pogratulować, bo broniąc się w osłabieniu przez dziesięć minut (czasowe wykluczenie za żółtą kartkę otrzymał Ukrainiec Kostia Bezwierhni - przyp. AG) i stracić tylko jedno przełożenie, do tego w ostatniej minucie kary, też wymagało wielkiego zaangażowania. Goście mieli lepszą formację młyna, ale chłopaki bronili się heroicznie i włożyli w ten mecz ogromny wysiłek.
- Po pierwszej, podręcznikowo zagranej pierwszej połowie i prowadzeniu 20:0, Pana podopieczni mogli podświadomie poczuć się zwycięzcami.
- Na pewno taki wynik miał jakiś wpływ na ich grę, ale nie byłoby końcowego zwycięstwa, gdyby do ostatniego gwiazdka sędziego nie grali z sercem.
- Do przerwy ręce same składały się do oklasków.
- Sam byłem zadowolony, chłopaki cały czas zyskiwali przewagę i rozgrywali naprawdę świetne zawody.
- W którym momencie poczuł Pan, że drużyna pod Pana wodzą podąża we właściwym kierunku?
- Chłopaki już o tym wiedzą, że przełomowym momentem był obóz w Spale. Wówczas pojechaliśmy całą drużyną i przygotowaliśmy się w bardzo dobrych warunkach. Chylę czoła przed sponsorem, który sfinansował nam wyjazd, choć w dalszym ciągu nie wiem, kto okazał się naszym dobrodziejem.
- Jak to, otrzymaliście anonimowy zastrzyk gotówki?
- Owe pieniądze pochodzą z przekazania nam jednego procenta podatku przez jeden podmiot, z tym zastrzeżeniem, że pierwsza drużyna miała wydać je na obóz sportowy. Ciężkie treningi i integracja drużyny sprawiły, że narodził się zespół.
- Przed sezonem władze Juvenii podjęły decyzję o grze w I lidze, mimo że klub utrzymał się w ekstralidze. Czy tym razem zespół przystąpi do rozgrywek w najwyższej lidze?
- Jeszcze nie wiem, jaka zapadnie decyzja. Zobaczymy, jaki kształt przybierze ekstraliga, która wznowi rozgrywki dopiero w 2017 roku, a jesienią bieżącego roku ma zacząć się Puchar Polski. Czekamy na ostateczne decyzje Polskiego Związku Rugby, przede wszystkim, ile drużyn będzie grało w ekstralidze.
- Licząca mało zespołów ekstraliga będzie bardzo silna, z kolei w rozbudowanej znacznie wzrosną koszty.
- Według mnie dobrym pomysłem byłyby dwie grupy ekstraligi, z podziałem na przykład na północ i południe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?