Atak Siarki blokują Dorota Szymska i Eliza Koperczak Fot. Aleksander Gąciarz
Proszowianki dopisały do swojego dorobku kolejne trzy punkty i zajmują wysokie, trzecie miejsce w tabeli. Przełamały też serię dwóch kolejnych porażek i pokazały dużą dozę sportowego charakteru. To pozytywy.
Martwić muszą natomiast kłopoty zdrowotne zawodniczek. Z powodu urazu doznanego w Krośnie nie była w stanie zagrać Anna Szturc. Było to tym bardziej odczuwalne, że Kaja Rydzyńska zagrała, choć nie powinna. Ból kolana sprawiał, że z trudem poruszała się po boisku. - Od dłuższego czasu Kaja narzeka na ten uraz. Mamy teraz dwa tygodnie przerwy. Może uda się ją trochę podleczyć - mówi trener Dariusz Pomykalski. Sama zawodniczka po meczu bagatelizowała sprawę: - Nic mi nie jest, żyję - odparła na pytanie o dolegliwości.
Trener martwi się również o motywację swoich podopiecznych. - Przedtem dziewczyny mobilizowała chęć uniknięcia spadku. Teraz sportowo jesteśmy na tyle mocni, że chyba nam taki scenariusz nie grozi. A awans w naszej sytuacji też raczej nie wchodzi w grę. Nie ma zatem jakiegoś celu, który chcemy osiągnąć - mówi trener. Taką motywację w drużynie mogłaby być może czynnik ekonomiczny. Zawodniczki Pogoni grają na zupełnie amatorskich zasadach co w II lidze jest już rzadkością. -Poświęcają siatkówce mnóstwo czasun i energii. Trzeba je za to podziwiać, ale też trudno mieć w tej sytuacji nadzwyczajne wymagania - mówi trener.
W meczu z Siatką puknty zodbywały: Agnieszka Woźniak - 17, Dorota Szymska - 14, Kaja Rydzyńska - 13, Jagoda Szkodny - 13, Eliza Koperczak - 5, Małgorzata Żyła - 4, Julia Skowron - 1.
(ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?