Teraz krakowianie łatwiej wymienią swoje piece

Od dziś obowiązują nowe formularze wniosków o dotację na wymianę pieca. Można je złożyć nawet już dziś - w punktach obsługi mieszkańca w Galerii Bronowice i Galerii Bonarka.

W dalszym ciągu można także składać wnioski na starych wzorach. Krakowscy urzędnicy zachęcają jednak, by korzystać z nowych formularzy, które mają zaledwie dwie strony.

- Nowe wnioski to efekt zmiany w uchwale zmieniającej program ograniczania niskiej emisji. Wyszliśmy naprzeciw mieszkańcom i ich oczekiwaniom, by proces ubiegania się o dotacje ułatwić i przyspieszyć - informuje Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta.

Nowe formularze są o wiele krótsze od poprzednich: o prawie połowę zmniejszyła się liczba pól do uzupełnienia. Po interwencjach „Dziennika Polskiego” urzędnicy zrezygnowali też z części załączników, które trzeba było dołączać do wniosku.

Chodzi o dokumenty od poszczególnych dostawców ciepła, gazu czy energii elektrycznej, które musiały dostarczać osoby ubiegające się o wymianę pieców. Nie trzeba będzie także przynosić pism potwierdzających powierzchnię lokalu, urzędnicy będą to sprawdzać we własnym zakresie.

W nowym wniosku o dotację do likwidacji nieekologicznego paleniska nie trzeba już podawać np. ilości węgla zużytego w sezonie grzewczym. Jeżeli mieszkaniec planuje przejść na ogrzewanie gazowe, nie będzie musiał określać, jaki interesuje go kocioł: kondensacyjny czy niskotemperaturowy.

Cała operacja będzie mogła być wykonana bezgotówkowo. Teraz mieszkańcy, którzy chcą się pozbyć trującego pieca, nie będą musieli wydawać własnych pieniędzy, a potem czekać na ich zwrot z Urzędu Miasta.

Miasto przygotuje także listę firm rekomendowanych, które na jasnych warunkach będą przeprowadzać prace w taki sposób, by nie dochodziło do nadużyć, np. zawyżania cen nowych źródeł ogrzewania. Każdy mieszkaniec będzie mógł jednak także skorzystać z usług wybranej przez siebie firmy.

Dzięki reorganizacji i zatrudnieniu dodatkowych osób rozpatrywanie kompletnego wniosku ma skrócić się do zaledwie dziewięciu dni, ale dopiero za kilka miesięcy.

- Zatrudniliśmy niedawno kilkanaście dodatkowych osób zajmujących się weryfikowaniem wniosków. Za kilka miesięcy - w ramach programu LIFE - nasz zespół jeszcze się powiększy. Dopiero wtedy te dziewięć dni będzie realne - mówiła nam Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska w krakowskim magistracie.

Do tej pory mieszkańcy narzekali, że procedury rozpatrywania wniosków są zbyt skomplikowane. - Złożyłem załącznik do wniosku na dziennik podawczy. Okazało się, że ten papier wędrował do urzędnika, który go sprawdzał przez tydzień, choć oba pokoje znajdują się w tym samym budynku - mówi jeden z mieszkańców, który stara się o dotacje na wymianę pieca.

W Krakowie są jeszcze około 24 tysiące pieców na węgiel. Mają zniknąć do 2019 r. Władze miasta obawiają się, że mogą nie zdążyć do tego czasu, dlatego chcą przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o dofinansowanie.

Przez cały styczeń i luty tego roku wnioski złożyło zaledwie około 500 krakowian. Do końca marca trwa kampania „Tak dla czystego powietrza” w ramach której ankieterzy odwiedzają krakowian w domach i zachęcają ich do wymiany ogrzewania na proekologiczne. - Otrzymali już prawie cztery tysiące deklaracji o chęci złożenia wniosku o wymianę pieca w tym roku - mówi Jan Machowski.