Teraz Kubańczyk, a pod koniec roku ktoś z większym nazwiskiem

Pięć lat starszy jest Kubańczyk, ale doświadczenie obaj mają bardzo podobne. „Szpila” wygrał 19 zawodowych pojedynków, w tym 14 przez nokaut. Przegrał tylko raz, przed czasem. Z kolei Consuegra zwyciężył 17-krotnie, i także zanotował 14 KO. Gorszy był również tylko raz, i także przez techniczny nokaut.

Szpilka smak porażki może już nawet zapomniał, bo z Bryantem Jenningsem przegrał w styczniu 2014 roku, a od tamtej pory stoczył trzy zwycięskie pojedynki.

Rana Kubańczyka jest za to zupełnie świeża, bo od pierwszej przegranej minął niewiele ponad miesiąc: 6 czerwca lepszy okazał się Amerykanin Dominic Breazeale.

„Szpila” z uwagą analizuje występy Kubańczyka. – Dobry zawodnik, duże umiejętności. Wie, o co w tym sporcie chodzi. Wygram, a pod koniec roku szykuje się już coś większego – mówi pięściarz z Wieliczki, który z kibicami często rozmawia za pomocą Facebooka.

O najbliższym wyzwaniu napisał w taki sposób: – Sami zobaczcie, że walkę wygrywał... Ciosy w tył głowy, i tyle. Myślę, że dobry przeciwnik. Na pewno ma dobry prawy i jest śliski.

Dla Polaka, który w ostatnim rankingu wagi ciężkiej federacji IBF został sklasyfikowany już na siódmym miejscu na świecie, będzie to trzeci pojedynek pod wodzą trenera Ronniego Shieldsa.

Przypomnijmy, że od kilku miesięcy 26-latek mieszka w Houston i z Shieldsem pracuje w nowoczesnym Plex Gym. – _Mam tu wszystko, czego trzeba. Z trenerem rozumiemy się coraz lepiej. Ronnie to świetny gość. Z całym sztabem mam dobry kontakt _– opowiada polski zawodnik.

Faworyt? Szpilka, bo chociaż bilans mają podobny, to Kubańczyka trudno szukać w czołówkach rankingów. No i nie mierzył się z pięściarzami pokroju Tomasza Adamka, z którym wieliczanin wygrał w Krakowie na punkty.

Pojedynek odbędzie się w Prudential Center, czyli miejscu świetnie znanym naszym kibicom: tutaj wiele razy między liny wchodził Adamek.

Zresztą, w ogóle będzie to polski wieczór, ponieważ w ringu pokażą się także Maciej Sulęcki oraz Kamil Łaszczyk, a Krzysztof Głowacki w starciu o pas WBO kategorii cruiser skrzyżuje rękawice z Marco Huckiem.