Mariusz Wach przegrał w ćwierćfinale
Wczoraj "pudło" ME i olimpijski paszport wywalczył Andrzej Liczik, który w ćwierćfinale kategorii koguciej (54 kg) pokonał Niemca Andreasa Proppa 37-27. W półfinale jego rywalem będzie Francuz Ali Hallab. Przypomnijmy, że we wtorek takie samo osiągnięcie zanotowali w kat. 51 kg Andrzej Rżany (były zawodnik Igloopolu Dębica) i w kat. 81 kg Aleksy Kuziemski.
Nie powiodło się niestety wczoraj pochodzącemu spod Krakowa Mariuszowi Wachowi, który w ćwierćfinale kat. superciężkiej (+91 kg) przegrał z pochodzącym z Moskwy Bułgarem Siergiejem Rożnowem 25-33. Od początku Rożnow uzyskał kilkupunktową przewagę, którą utrzymywał przez 4 rundy. W drugim starciu, po ciosie prawym prostym, Wach powalił rywala na deski, ale nie potrafił wykorzystać chwilowej słabości Rożnowa. Bułgar umiejętnie blokował Polaka, wielokrotnie ratował się klinczowaniem. Polak cały czas atakował, częściej uderzał, ale sędziowie więcej punktów zaliczali jego rywalowi. 25-letni Wach (202 cm wzrostu) debiutował w ME. Karierę rozpoczął 4 lata temu. Na co dzień trenuje pod okiem Pawła Skrzecza w Gwardii Warszawa. Gdy przyjeżdża do Krakowa, trenuje w hali Tomeksu.
Krzysztof Szot przegrał z Gruzinem Konstantinem Kupatadze przez rsc w III rundzie w ćwierćfinale kat. piórkowej (57 kg). W końcówce przedostatniego, III starcia Kupatadze, brązowy medalista ME z Permu (2002), osiągnął 20 punktów przewagi (35-15) i zgodnie z przepisami sędzia ringowy przerwał walkę. (FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
