Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termalica Bruk-Bet. Leczą rany i czekają na starcie w Krakowie

Piotr Pietras
Emil Drozdowicz (z prawej) strzelił wczoraj pierwszą bramkę
Emil Drozdowicz (z prawej) strzelił wczoraj pierwszą bramkę Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. Termalica Bruk-Bet wykorzystała przerwę w rozgrywkach i wczoraj na Słowacji rozegrała sparing z MFK Rużomberok.

MFK Rużomberok - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 5:2 (2:1)

Bramki: 0:1 Drozdowicz 1, 1:1 Masaryk 17, 2:1 Masaryk 28, 2:2 Wróbel 59, 3:2 Masaryk 72, 4:2 Masaryk 81, 5:2 Kruzliak 85.

Termalica Bruk-Bet: Nowak - Fryc, Markowski, Wróbel, Ziajka - Drozdowicz, Liczka, Kaczmarczyk, Foszmańczyk, Biskup - Kowal oraz Olszewski, Jarecki, Plizga, Kupczak, Babiarz, Kędziora.

W kończącym się tygodniu „Słoniki” zajęcia rozpoczęli dopiero w środę, kiedy to przeszli badania wydolnościowe i szybkościowe. - A w czwartek mieliśmy trening na boisku, natomiast po wczorajszym meczu kontrolnym dzisiaj planujemy zajęcia na __siłowni - relacjonuje trener Termaliki Bruk-Bet Nieciecza Piotr Mandrysz.

Niedzielę beniaminek ekstraklasy ma wolną, natomiast od poniedziałku rozpocznie przygotowania do ligowego meczu z Wisłą Kraków.

Wczorajszy sparing z szóstym zespołem słowackiej ekstraklasy rozegrany został w miejscowości Liptovske Sliace.

W drużynie z Niecieczy zabrakło kontuzjowanych Dawida Sołdeckiego, Dalibora Plevy, Pavola Stano oraz Martina Juhara.

- Podczas przerwy na mecze reprezentacji jedni ładują akumulatory, natomiast inni leczą rany. Nasza drużyna aktualnie zalicza się do tej drugiej grupy i, szczerze mówiąc, dobrze się stało, że akurat w tym momencie niektórzy zawodnicy mogą odpocząć, podleczyć urazy. Sołdecki już od meczu z Legią nie czuł się najlepiej, Pleva jest w trakcie leczenia mięśnia przywodziciela. Z kolei Stano narzekał na kontuzję ścięgna Achillesa i przez cały tydzień nie trenował, natomiast Martin Juhar był mocno przeziębiony, dlatego dostał czas na __wykurowanie się - wylicza szkoleniowiec niecieczan.

Wczorajszą grę kontrolną niecieczanie potraktowali wybitnie szkoleniowo, zadowoleni byli także z faktu, że mimo przerwy w rozgrywkach ligowych, mogli zachować rytm meczowy.

Sparing rozgrywany był w trudnych warunkach atmosferycznych, przy padającym deszczu.

Już w 1 min po dokładnym podaniu Jakuba Biskupa na listę strzelców wpisał się Emil Drozdowicz. Kolejne bramki strzelali jednak gospodarze, a ich autorem był Pavol Masaryk: w 17 min wykorzystał nieporozumienie w defensywie „Słoników”, a w 28 min Sebastiana Nowaka pokonał strzałem z 10 metrów.

Po zmianie stron w szeregach Termaliki Bruk-Bet pojawili się bramkarz Adrian Olszewski, obrońca Dariusz Jarecki, pomocnicy Dawid Plizga, Mateusz Kupczak i Bartłomiej Babiarz oraz napastnik Wojciech Kędziora.

Niecieczanie ruszyli odważniej do ataku, osiągając lekką przewagę, którą w 59 min udokumentowali zdobyciem gola. Do wyrównania ładną „główką” doprowadził Jakub Wróbel. W końcówce spotkania do głosu ponownie doszli Słowacy, którzy swoją przewagę udokumentowali zdobyciem kolejnych trzech goli.

Dwa z nich ponownie zdobył bardzo aktywny Masaryk (grał kiedyś w Cracovii), natomiast w 85 min wynik ustalił Dominik Kruzliak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski