Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termalica chce wygrać drugi mecz wyjazdowy

Piotr Pietras
I liga piłkarska. Jutro (godz. 18) w meczu 3. kolejki zespół Termaliki Bruk-Betu zmierzy się na wyjeździe z drużyną GKS-u Katowice, którą prowadzi były szkoleniowiec „Słoników” Kazimierz Moskal.

Niecieczanie po dwóch kolejkach przewodzą w tabeli I ligi, mając na koncie – podobnie jak jeden z faworytów rozgrywek, zespół Zagłębia Lubin – komplet punktów. Jutro w Katowicach „Słoniki” zamierzają powalczyć o przedłużenie zwycięskiej passy w lidze.

– Jedziemy na bardzo trudny teren, na którym dodatkowym atutem rywali jest bardzo żywiołowo reagująca grupa kibiców. Popularny „Blaszok” zawsze głośnym dopingiem wspiera katowiczan, dekoncentrując równocześnie zespoły przyjezdne. Wierzę jednak, że poradzimy sobie w tej sytuacji i zagramy równie skutecznie jak w __poprzednich meczach ligowych – stwierdził trener niecieczan Piotr Mandrysz.

W dotychczasowych spotkaniach katowiczanie nie zachwycili. Na inaugurację sezonu wygrali wprawdzie na własnym boisku z Widzewem Łódź 2:1, lecz trzy punkty wywalczyli po wielkich mękach, zwycięskiego gola zdobywając dopiero w końcówce meczu z rzutu karnego. W drugiej kolejce przegrali natomiast na wyjeździe z drużyną Miedzi Legnica 2:4, tracąc w dodatku dwóch czołowych obrońców, Łukasza Pielorza oraz Adriana Jurkowskiego, którzy zobaczyli czerwone kartki i nie zagrają w jutrzejszym spotkaniu z Termalicą Bruk-Betem.

– Fakt, że w zespole z Katowic zabraknie dwóch wspomnianych obrońców, wcale nie musi okazać się dla nas korzystny. Gracze, którzy zastąpią Pielorza i Jurkowskiego na pewno postarają się bowiem zagrać jak najlepiej i spróbują „wygryźć” z __podstawowego składu swoich kolegów – podkreślił szkoleniowiec niecieczan.

Obok pauzującego za czerwoną kartkę Pielorza, w drużynie z Górnego Śląska w tym sezonie występują także dwaj inni byli zawodnicy „Słoników”: pomocnik Piotr Ceglarz oraz napastnik Rafał Kujawa. Drugi z nich w swoim debiucie w zespole GKS-u wpisał się na listę strzelców. Niecieczanie z pewnością zrobią wszystko, by sztuka ta nie udała mu się jutro.

Bardzo prawdopodobnym jest, że w drużynie „Słoników” nadal nie zagra Dariusz Jarecki, który po kontuzji mięśnia dwugłowego wraca do treningów. _– Ostateczna decyzja co do gry Darka w jutrzejszym meczu zapadnie dopiero po sobotnim treningu, ale wiele na to wskazuje, że do Katowic pojedzie jedynie w roli kibica _– poinformował trener niecieczan.

„Słoniki” do Katowic wyjadą dopiero jutro. – Nie ma sensu, by jechać dzień wcześniej. Na __ Górny Śląsk nie jest daleko, podróż nie powinna nas więc zmęczyć – stwierdził Mandrysz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski