Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test mikserów: drogi nie znaczy lepszy

MM
Testy w laboratorium i w kuchni pokazały, że cena miksera nie gwarantuje jakości i niezawodności Fot. Marcin Warszawski
Testy w laboratorium i w kuchni pokazały, że cena miksera nie gwarantuje jakości i niezawodności Fot. Marcin Warszawski
Szesnaście mikserów - 13 ręcznych oraz 3 ze stojakami i miską - trafiło w ręce badaczy. Wyniki przeprowadzonego testu zaskakują: tani mikser z hipermarketu okazał się lepszy od drogiego, klasycznego modelu, kilka urządzeń nie poradziło sobie z zagniataniem ciasta drożdżowego, a większość potrafi świetnie spienić mleko do kawy.

Testy w laboratorium i w kuchni pokazały, że cena miksera nie gwarantuje jakości i niezawodności Fot. Marcin Warszawski

Badano miksery tanie, jak ten kupiony w Realu za 42 zł - ale i drogie, designerskie modele za sporo ponad 300 zł (Bodum Bistro czy czerwony Kenwood o nietypowym kształcie). Były oceniane anonimowo, nazwy zakodowano.

Wyniki testu publikuje właśnie Funadcja Pro-Test.

Najdroższy nie dał rady

Dużym wyzwaniem dla ocenianych urządzeń okazało się ciasto drożdżowe.

Ledwie zaczął się test, a już pierwszy z mikserów wysiadł w gęstej masie. Wcześniej zdołał utrzeć 150 płynnych ciast. Ciasto drożdżowe go wykończyło. Silniczek nie był już zdolny do dalszej pracy. Stopiła się izolacja; nieodwracalnie. Mikser był do wyrzucenia. W kolejnym zakupionym egzemplarzu awaria się powtórzyła - tym razem doszło do niej jeszcze szybciej. Jak zawyrokowali technicy z laboratorium - to urządzenie jest zbyt słabe do codziennego użytku w kuchni. Wystawiono mu ocenę niedostateczną. Okazało się, że jest to Bodum Bistro - stylowy i najdroższy model w całym teście...

Kolejny był test ze sztucznym ciastem - na wytrzymałość, symulujący codzienne użytkowanie miksera przez wiele lat. Do miski trafiła mieszanka siarczanu baru i glikolu. Specjaliści z laboratorium utrzymywali stałe obciążenie urządzeń, bez względu na ilość ucieranego ciasta. Niektóre z mikserów szybko dały za wygraną.

Uwaga na miskę!

Szczególnie mało wytrzymałe okazały się miksery z obrotowymi miskami. Najczęstszym problemem jest przeniesienie siły z miksera ręcznego na miskę. Plastikowe koła zębate ścierają się i z biegiem czasu mechanizm zawodzi. W przeprowadzonym badaniu wytrzymałości żaden z modeli z miską nie wypadł dobrze.

Krócej niż trzy minuty

Specjaliści po zakończonych testach przypominają też: dobrze jest podchodzić do miksera z łagodnością.

Producenci określają maksymalny czas pracy miksera. Wynosi on od jednej do dziesięciu minut w zależności od prędkości, obciążenia oraz modelu. Generalna zasada brzmi: nie mieszać ciasta dłużej niż trzy minuty. Należy też pamiętać, by w przypadku, gdy urządzenie zacznie się nagrzewać, a jego praca stanie się mozolna - wyłączyć mikser. Krótka przerwa na schłodzenie może go uratować.

Sprawdzone w kuchni

Z laboratorium przeniesiono następnie testy do prawdziwej kuchni. Między innymi przygotowywano piankę z mleka. Ubijano gorące mleko mieszadłami od jednej do czterech minut. Początkowo na najniższej prędkości, potem na wyższej.

I tu testujących spotkała miła niespodzianka: wiele urządzeń przygotowało wspaniałą piankę mleczną - zupełnie jak na kawie z kawiarni. W instrukcjach obsługi mikserów nie było o tym ani słowa!

Kłopot z końcówkami

Niestety, często obsługa mikserów pozostawia wiele do życzenia.

Przykładem jest testowane urządzenie marki AEG. Przyciski do wysuwania końcówek trzeba tak mocno naciskać, że utrudnia to ich natychmiastowe wyciągnięcie. Na szczęście jest na to sposób: można po prostu pociągnąć za końcówki, bez używania przycisku. I ta metoda sprawdza się w przypadku wszystkich mikserów. Koniecznie jednak trzeba wtedy pamiętać o uprzednim wyłączeniu urządzenia z sieci.

Pełne wyniki testu mikserów można znaleźć na stronie www.pro-test.pl.

(MM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski