To niewątpliwie efekt nacisku opinii publicznej, jak rzadko kiedy zgodnej w potępieniu pazerności ludzi władzy.
Ponieważ jednak wspomniana opinia niezwykle rzadko bywa tak jednorodna, można rzec, iż krytykowane decyzje personalno-finansowe były swoistym testem na jej wytrzymałość.
I okazało się, że Polacy są w stanie wytrzymać dużo, ale nie prezenty w wysokości 510 tys. zł jednorazowo lub 2 mln zł rocznie.
Mnie w tej całej aferze zastanowiło jednak coś innego. Otóż Igor Ostachowicz, oznajmiając wczoraj swoją decyzję, stwierdził, że rezygnuje z pracy w Orlenie „z powodu troski o interes spółki”. Czyżby więc przyjmując posadę, chciał temu interesowi zaszkodzić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?