Test z mistrzami

   Dzisiaj o godz. 18.15 na lodowisku w Oświęcimiu spotykają się reprezentacje hokejowe Polski i Czech. Nasz rywal to aktualny mistrz olimpijski z Nagano, złoty medalista w trzech ostatnich mistrzostwach świata (1999, 2000 i 2001). Patronat prasowy sprawuje redakcja "Dziennika Polskiego".
   Hokeiści Czech byli zawsze wyżej notowani niż Polacy. Stąd też bilans wzajemnych spotkań jest dla nas bardzo niekorzystny. Na 46 pojedynków wygraliśmy tylko trzy, 2 razy był remis, 41 spotkań wygrała reprezentacja Czech (dawniej Czechosłowacji). W bramkach 340-66 dla rywali.
   Sukcesem Polaków zakończył się pierwszy mecz reprezentacji obu krajów w Pradze w 1926 roku, wygraliśmy 1-0. Na kolejną wygraną czekaliśmy aż 50 lat, do turnieju olimpijskiego w Innsbrucku (1976). Była to wygrana przy... zielonym stoliku. Na lodzie wygrali Czechosłowacy 7-1, ale test czeskiego gracza Frantiszka Pospiszila był pozytywny i wynik zweryfikowano jako 1-0 dla Polski.
   Trzecie zwycięstwo odnieśliśmy w 1986 roku podczas Mistrzostw Świata w Moskwie. Nasza reprezentacja, prowadzona przez obecnego dyrektora sportowego PZHL Leszka Lejczyka, sprawiła wówczas ogromną niespodziankę, porównywalną z wygraną z ZSRR 6-4 podczas MŚ w Katowicach w 1976 roku. Pokonała broniącą tytułu mistrzowskiego Czechosłowację 2-1. Trener drużyny CSRS, Jano Starszi, tak skomentował wynik: - To, co było niemożliwe - stało się.
   Czy teraz, po 16 latach, znowu niemożliwe może stać się faktem? Wszyscy zdają sobie sprawę z klasy rywala. Czesi to światowa potęga w hokeju, najlepsi gracze, jak: Jagr, Haszek, Sykora, Eliasz Straka grają w NHL. Obecnie czeska kadra przygotowuje się do turnieju z cyklu Euro Hockey Tour, w którym grają także Rosja, Finlandia i Szwecja.
   Ostatnim testem przed turniejem będzie dla Czechów mecz z Polską. Trener Czechów Josef Augusta zdecydował się na grę z Polakami (pomysł meczu wyszedł od strony czeskiej), bo uważa, że trzeba poznać rywala, z którym jego zespołowi być może przyjdzie zmierzyć się w Mistrzostwach Świata 2002 w Szwecji. - Dzisiaj każdy zespół, który gra w czołowej szesnastce, reprezentuje dobry poziom - _mówi Augusta - _dlatego spodziewam się, że Polacy będą dla nas wymagającym rywalem.
   Czesi przyjadą do Oświęcimia w składzie krajowym (skład podajemy obok). W ich reprezentacji będzie trzech złotych medalistów z Nagano: David Moravec (Vitkovice), Libor Prochazka (Trzyniec) i Martin Prochazka (Vitkovice). W szerokiej kadrze na igrzyska w Salt Lake City znajdują się, obok wymienionej trójki: Michal Sykora (Pardubice), Petr Czajanek (Żlin), Viktor Ujczik (Slavia Praga), Libor Zabransky (Sparta Praga). Ten ostatni gracz to obrońca o znakomitych warunkach fizycznych - 192 cm wzrostu i 103 kg. Kibicom zwracam uwagę na środkowego napastnika Petra Czajanka, jednego z najlepszych graczy ostatniego turnieju o MŚ.
   A Polacy? Wystąpimy też bez obcokrajowców (Płachty, Patryka Pysza, Myszkowskiego), na meczu ma być obecny Mariusz Czerkawski, ale tylko w charakterze widza. Zawodnik przygotowuje się do startu w NHL (3 października) i nie chce ryzykować kontuzji. Ale Czerkawski i Oliwa, zapowiedzieli, że jeśli ich drużyny nie zagrają w play off, będą do dyspozycji trenera Pysza w MŚ w 2002 roku w Szwecji.
   Trener Wiktor Pysz uważa, że powalczyć można z każdym: - Czy może być niespodzianka? W sporcie nie da się niczego przewidzieć. Rywal jest bardzo silny, ale nasi hokeiści też nabrali pewności i wiary w siebie po awansie do światowej elity. Udany był dla nas niedawny turniej w Zvoleniu. Bardzo dużo zależeć będzie od pierwszych minut. Wierzę, że zawodnicy nie przestraszą się rywali. Musimy grać bardzo uważnie w obronie. Nie wolno się nam odkryć, iść na wymianę ciosów. Ale musi to być aktywna obrona, z kontrami. Skład mam już ustalony, zagramy na cztery formacje, z Tomaszem Wawrzkiewiczem w bramce, który wczoraj dołączył do kadry po turnieju Stoczniowca w Niemczech. Wydaje się, że jest on w dobrej dyspozycji.

   Organizatorzy apelują do kibiców, aby przychodzili na mecz w strojach tylko biało-czerwonych, a nie klubowych. Kasy otwarte będą na 5 godzin przed rozpoczęciem meczu, bramy stadionu będą otwarte na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania.
ANDRZEJ STANOWSKI

   Bramkarze: Tomasz Wawrzkiewicz (Stoczniowiec), Tomasz Jaworski (KTH)
   Obrońcy: Jacek Zamojski, Tomasz Piątek, Sebastian Gonera, Jarosław Kłys (wszyscy Dwory), Piotr Gil (Katowice), Sebastian Łabuz, Krzysztof Śmiełowski, Mariusz Trzópek (Tychy)
   Napastnicy: Leszek Laszkiewicz, Adrian Paszyszek, Waldemar Klisiak (Dwory), Tomasz Demkowicz (Tychy), Wojciech Tkacz, Tomasz Wołkowicz (Katowice), Artur Ślusarczyk (KTH), Damian Słaboń (Zagłębie), Piotr Sarnik (Zagłębie), Mariusz Justka, Sebastian Biela (MMKS N. Targ), Tomasz Proszkiewicz (KTH)

   Bramkarze: Vladimir Hudaczek (Zlin), Roman Malek (Slavia Praga)
   Obrońcy: Libor Zabransky (Sparta Praga), David Havirz (Znojmo), Libor Prochazka (Trzinec - złoty medalista z Nagano), Petr Kadlec (Slavia), Angel Nikolov (Jyvaskyla), Michal Sykora (Pardubice), Mario Cartelli (Trziniec), Radek Philipp (Vitkowice)
   Napastnicy: Michal Brosz (Sparta), Pawel Vostrzak (Pilzno), Viktor Ujcik (Slavia), Petr Czajanek (Zlin), Jarosłav Hlinka (SParta), Martin Prochazka (Vitkovice - złoty medalista z Nagano), David Moravec (Vitkovice, złoty medalista z Nagano), Kamil Brabenec (Czeskie Budziejowice), Viktor Hubl (Slavia), Petr Sykora (Pardubice), Vojtiech Kubinczak (Litvinov), Jirzi Burger (Vsetin), Jan Tomajko (Sparta)

   n Igrzyska olimpijskie: 1 złoty - 4 srebrne - 3 brązowe medale
   n Mistrzostwa świata: 10 złotych - 12 srebrnych - 19 brązowych medali.
   n Mistrzostwa Europy (rozgrywane do 1991 roku): 14 złotych - 22 srebrne i 13 brązowych medali