Sutanna i buty są zbędne do trumny, a już tym bardziej ornat, krzyż, pierścień i mitra. (...) Trumna musi być stanowczo drewniana, sklecona z najprostszych desek sosnowych i niemalowana.
Podczas nabożeństwa w kościele nie wnosić jej na katafalk, tylko postawić ją na posadzce, a dokoła zapalić tylko cztery świece po rogach.Za miejsce spoczynku obieram sobie ostatnie miejsce na cmentarzu grzebalnym w tej parafii, w jakiej spotka mię śmierć.
Usilnie proszę na mogile mojej nie stawiać żadnego pomnika, żadnej płyty, żadnego innego krzyża, oprócz drewnianego. Proszę również i zaklinam, aby na pogrzebie moim lub po nim nie było żadnego przemówienia, ani kazania, ani klepsydry, ani ogłoszeń w gazetach.”
To jeszcze nie mój testament, tylko kandydata na ołtarze biskupa siedleckiego Ignacego Świrskiego, zmarłego w roku 1968. Prymas Wyszyński w kazaniu pogrzebowym powiedział: Byłeś pokorny i słuchałeś, pozwól, że jednak powiem o Tobie. Nie można stawiać „lampy pod korzec”.
Takim był ojciec ubogich, który całą pensję jeszcze profesorską w Wilnie, a potem biskupią w Siedlcach rozdawał ubogim. Chodził jako biskup po suterenach, i poddaszach, wyszukiwał chorych i opuszczonych. Ostatnią koszulę z bieliźniarni oddał na bandaże dla ciężko doświadczonej chorobą kobiety. Warto coś o nim poczytać. Nawet film jest: „Z Wilna do nieba”.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?